Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 31-10-2015, 20:44
Ale to co on w końcu zrobił, bo nie bardzo mogę się doczytać, na czym właściwie polega ten rekord?
Stopień nurkowy: CMAS P2, Nitrox, SS
Ilość nurkowań rocznie: 40
Ubezpieczenie: DAN Silver Pomógł: 5 razy Wiek: 56 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 409 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 31-10-2015, 21:12
Adam Jaworski napisał/a:
Ale to co on w końcu zrobił
Hańcza to taka rynna o długości 4,5 km, on płynął wzdłuż tej rynny...
Stopień nurkowy: Tech Diver IANTD
Oznaczenie stage: MTR Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Lis 2010 Posty: 707 Skąd: łódzkie
Wysłany: 31-10-2015, 23:42
mam nad jeziorem Skrzynki działkę. Jeziorko jest małe ma może z 1,5 km długości. Co roku opływam je wielokrotnie w dzień i w nocy i nikt mi za to rekordów nie daje. A z pewnością więcej przepływam, niż 4.5 km....
_________________ Pozdrawiam
Marcin T.
Art. 54. Konstytucji RP
"1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."
Stopień nurkowy: P3+TMX
Ilość nurkowań rocznie: 80
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 340 Skąd: Wrocław
Wysłany: 01-11-2015, 08:10
Marcin Tracz napisał/a:
mam nad jeziorem Skrzynki działkę. Jeziorko jest małe ma może z 1,5 km długości. Co roku opływam je wielokrotnie w dzień i w nocy i nikt mi za to rekordów nie daje. A z pewnością więcej przepływam, niż 4.5 km....
To zrób to na głębokości 60m i poproś admina do przeniesienia postu do zakładki rekordy
Srasznie nie lubię wszelkich akcji rekordowych, ale ten Kolo jest na prawdę niezły.
Jest weteranem, rannym gdzieś na misji, ma uszkodzony kręgosłup, ale dalej jest czynnym żołnierzem, nurkuje, działa, jest aktywny i jeśli pozwala mu to naprawić przeoraną psychę to ma ode mnie kciuka w górę
Stopień nurkowy: G3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Lip 2012 Posty: 249 Skąd: zewsząd :)
Wysłany: 02-11-2015, 08:25
Tak się złożyło, że tego dnia byłem na Hańczy. Mam nadzieję, że w tym wątku pojawi się PEŁNA relacja z tego nurkowania, któregoś z uczestników lub najlepiej samego rekordzisty. Z tego co słyszałem bezpośrednio od osoby, która dotknęła tej akcji (przez przypadek) nie wszystko poszło zgodnie z planem (awaryjne wynurzenie nurkującego z osobą supportującą). Myślę, że loog z kompa dużo by wyjaśnił. Jak na razie więcej nie chcę pisać by nie robić ale to co usłyszałem sprawia, że w chwili obecnej ten "rekord" jest dla mnie dość dwuznaczny .
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 02-11-2015, 09:36
To nie chodzi o dwuznaczność, ja po prostu jestem ciekaw, na czym ten rekord konkretnie polegał (miał polegać?), ponieważ zalinkowany opis jest dosyć skromny.
Chodziło o to, żeby przepłynąć jezioro najdłuższą w miarę prostą trasą wzdłuż? Żeby pokonać je trzymając się najgłębszej trasy tak, żeby nurek płynąc przy dnie miał i po lewej i po prawej stronie dno już tylko wyżej? Pokonać co najmniej X kilometrów płynąc głębiej niż 60m?
Nie wiem, jak wyglądało bicie rekordu, tylko jak czytam, że ktoś "pobił rekord" to po prostu mnie ciekawi, na czym ten rekord polegał pod względem parametrów - i jakie ich wcześniejsze wartości zostały pobite. Nie ma wątpliwości, że nurkowanie samo w sobie było przedsięwzięciem ambitnym, natomiast jeżeli mówimy o pobiciu rekordu, to z czystej ciekawości chciałbym poznać jakieś konkrety.
Stopień nurkowy: P3 Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Dołączył: 12 Lut 2015 Posty: 233 Skąd: Płock
Wysłany: 02-11-2015, 09:55
Emil Sieńko napisał/a:
nie wszystko poszło zgodnie z planem (awaryjne wynurzenie nurkującego z osobą supportującą).
To mogli by się zgadzać. Na jednym zdjęciu rekordzista oddychal na powierzchni tlenem. Pierwsze co przyszło mi do głowy to że coś ominęli.
Mimo wszystko fajna inicjatywa. Gratulacje.
Stopień nurkowy: G3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Lip 2012 Posty: 249 Skąd: zewsząd :)
Wysłany: 02-11-2015, 09:59
Adam Jaworski napisał/a:
To nie chodzi o dwuznaczność
Zgadzam się z Tobą Adam, że kryteria tego rekordu są.... nieostre (nic nie ujmując samemu wykonaniu takiego nura). Mówiąc o dwuznaczność miałem na myśli b. niebezpieczną sytuację mającą miejsce podczas bicia tego rekordu, o której "słyszałem" z 1 ręki" w dniu tego nurkowania.
Stopień nurkowy: Tech Diver IANTD
Oznaczenie stage: MTR Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Lis 2010 Posty: 707 Skąd: łódzkie
Wysłany: 02-11-2015, 17:30
Norbert Koziar napisał/a:
Jest weteranem, rannym gdzieś na misji, ma uszkodzony kręgosłup, ale dalej jest czynnym żołnierzem, nurkuje, działa, jest aktywny i jeśli pozwala mu to naprawić przeoraną psychę to ma ode mnie kciuka w górę
Wiesz, mam w rodzinie weterana. Mam też byłego strażaka, który też ma przeoraną psychikę.
To jest wola każdego człowieka, co chce w życiu robić.
Ten człowiek jest weteranem, bo jakiś palant polityk wysłał go na wojnę, która nie była o nasz kraj....
Cóż życie....
_________________ Pozdrawiam
Marcin T.
Art. 54. Konstytucji RP
"1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."
Stopień nurkowy: Adv TMX Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 588 Skąd: Belgia
Wysłany: 02-11-2015, 19:08
Marcin Tracz napisał/a:
Ten człowiek jest weteranem, bo jakiś palant polityk wysłał go na wojnę, która nie była o nasz kraj....
To samo mowili Francuzi i Anglicy w '39. Dlatego bylo jak bylo. Jest weteranem, bo wykonywal swoj obowiazek i prace, po to, zeby ktos kto nie ma bladego pojecia o wojnie, wojsku, szkoleniu, sprzecie i ludziach, mogl siedzac bezpiecznie i w ciepelku przed kompem nawrzucac wszystkim dookola.
Super, ze zrobil co zrobil i nabyl nowego doswiadczenia.
Stopień nurkowy: jakis jest Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Gru 2011 Posty: 162 Skąd: ...
Wysłany: 02-11-2015, 20:16
Dziarsko śmiga z tym twinem na plecach jak na uszkodzony kręgosłup....
Samo słowo weteran w kontekscie kilku czy nasto - miesiecznego pobytu na misji w Afganistanie to kpina...
Stopień nurkowy: CACIB Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 294 Skąd: Białystok
Wysłany: 02-11-2015, 21:18
Emil Sieńko napisał/a:
nie wszystko poszło zgodnie z planem (awaryjne wynurzenie nurkującego z osobą supportującą).
Nie znam szczegółów, ale z tego co się orientuje, to zdarzenie o którym piszesz miało miejsce w zeszłą niedzielę, natomiast to *rekordowe* nurkowanie w środę.
Stopień nurkowy: G3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Lip 2012 Posty: 249 Skąd: zewsząd :)
Wysłany: 02-11-2015, 23:08
slawek napisał/a:
Nie znam szczegółów, ale z tego co się orientuje, to zdarzenie o którym piszesz miało miejsce w zeszłą niedzielę, natomiast to *rekordowe* nurkowanie w środę.
Dokładnie Sławek pisałem o niedzieli, nie znalazłem informacji, że opis na onecie dot. nurkowania w środę nie zmienia to jednak faktu, że coś jest na rzeczy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum