Czy hotel bierze paszport czy kartę nie ma większego znaczenia.
Recepcja hotelowa za to zwykle nie sprawdza czy klient ma czyste nogi przed wejściem do łóżka - a Colona najwyraźniej tak...
Stopień nurkowy: M2 Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 121 Skąd: Bałtyk
Wysłany: 08-06-2009, 22:05
Kurcze, muszę obejrzeć mój paszport. Jeszcze nigdy nie płaciłem kaucji w hotelu i nikt mi nie "zabezpieczał" karty. Gdyby to zrobił, to bym się obraził i dał zarobić konkurencji. Może dlatego, że mam w zwyczaju płacić rachunki i widać to po oczach Colona bez oglądania moich oczu uznaje mnie za nieuczciwego, więc mam focha i idę gdzie indziej. Nie wydaje Ci się Plotek, że łatwiej napisać: nie obsługujemy byłych obywateli związku radzieckiego. Następni będą może wysocy bruneci, a potem grubi Włosi?
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 09-06-2009, 05:33
Szatan napisał/a:
Kurcze, muszę obejrzeć mój paszport. Jeszcze nigdy nie płaciłem kaucji w hotelu i nikt mi nie "zabezpieczał" karty. Gdyby to zrobił, to bym się obraził i dał zarobić konkurencji. Może dlatego, że mam w zwyczaju płacić rachunki i widać to po oczach
A może powód jest jeszcze inny, ile razy spałeś w Sofitelu? Novotelu? Mercure? Orbis? Hyatt? Bo faktycznie w hostelach i gościńcach karta nie jest konieczna.
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Stopień nurkowy: P2, intro to Cave ..
Ubezpieczenie: DAN
Oznaczenie stage: Eston
Wiek: 53 Dołączył: 03 Gru 2008 Posty: 101 Skąd: Jóżefosław
Wysłany: 09-06-2009, 08:57
Szatan napisał/a:
Może przychodząc do recepcji nie należy mieć brudnych znoszonych butów, dziurawych spodni, tłustych włosów, rzeczy w reklamówce...
To nawet nie jest tak. Coraz więcej gości hotelowych ucieka nie płacąc. Odzyskanie pieniędzy przez hotel może trwać nawet kilka lat
Dużo podróżuję po Polsce i tak np. kiedyś w hotelu Park (****) we Wrocławiu wystarczyło telefonicznie zarezerwować hotel (rezerwacja niegwarantowana tzn. nie podawałem numeru karty i musiałem się w dniu rezerwacji pojawić do godz. 18-tej). Przyjeżdżałem, mieszkałem i ostatniego dnia regulowałem należność. Od jakiegoś roku podczas zameldowania proszą o kartę kredytowa, na której robią blokadę na kwotę opiewającą na wartość noclegu. Za pierwszym razem byłem bardzo zdziwiony i wytłumaczyli to tym, że po kilku ucieczkach innych gości bez płaceniu musieli wdrożyć powyższą procedurę w celu zabezpieczenia swoich praw.
W innym hotelu również we Wrocławiu zażądali ode mnie opłaty za pobyt z góry.
Taka forma zabezpieczenia jest w wielu hotelach i zależy od procedur, które wdrożyli. Z podobnymi praktykami spotykałem się zarówno w Madrycie, Paryżu czy Stuttgarcie.
Jeżeli się nie podoba, to nie musisz spać w tym hotelu, wybierasz inny. W każdym razie wybierając hotel, w którym chcesz przenocować i tak musisz zapłacić. Czy robisz to na początku, czy też na końcu dla mnie nie ma znaczenia.
Prowadzę nieduży sklep i też wprowadziłem podobne procedury.Klient zamawiając towar płaci zaliczkę.Pozbyłem się nieodpowiedzialnych klientów którzy zamawiali towar i nie odbierali a ja miałem zablokowaną gotówę.
Dlatego podobne procedury gdzieindziej nie dziwią mnie.
Jeżeli u mnie klient niechce zapłacić zaliczki wiem z góry że to naciągacz i takich trzeba się wystrzegać.Od tej reguły odstępuję dla stałych-sprawdzonych klientów.
Podejrzewam że podobnie będzie w Colonie.
O każdym któremu przeszkadzają te procedury mam swoje zdanie .
Pozdrawiam
Marek
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 09-06-2009, 10:36
eston napisał/a:
Od jakiegoś roku podczas zameldowania proszą o kartę kredytowa, na której robią blokadę na kwotę opiewającą na wartość noclegu.
Z ciekawostek w temacie: weekend dwa tygodnie temu bralem samochod w Pradze do oddania w Norymbergii. Dzisiaj otrzymalem telefon od mojego banku, ze SIXT probowal zarezerwowac 1000€ (rachunek byl na niecale 250€), wobec czego wszystkie transfery w ich kierunku zostaly wstrzymane do potwierdzenia przezemnie. Jak widac, co kraj to obyczaj.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: T2
Stopień instruktorski: IT Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 521 Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-06-2009, 11:10
martin napisał/a:
Z ciekawostek w temacie:
Moja ciekawostka w temacie. Nocleg planowany w jakimś rozsądnym hotelu przy lotnisku w Helskinkach. Rezerwacja gwarantowana (tj. podany przez internet numer karty z adnotacją, że jak się nie pojawię na pierwszą noc to zostanę obciążony), czyli tak naprawdę nocleg już wykupiony z góry. Hotel znał dane obu osób nocuąjących w hotelu.
Mój ojciec dojechał do hotelu około południa (nie używa żadnych kart kredytowych z założenia) i nie został wpuszczony do pokoju, bo nie miał ze sobą żadnej karty do złożenia depozytu na pobyt.
Dopiero, gdy ja wylądowałem to przez telefon podałem numer karty (oczywiście ten sam, co podczas rezerwacji) i wtedy go wpuścili.
Pomału z wiadomości umieszczonych na forum wynika że Colona nie jest odosobniona w swoim postępowaniu i nie trzeba na nią się obrażać.Każdy nurkuje gdzie mu bardziej odpowiada.Postępowanie niektórych osób przypomina mi mojego wnuka-nie będę tego jadł bo nie lubię , chociaż jeszcze nie spróbował.
Pozdrawiam
Marek
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 09-06-2009, 18:09
Dla mnie wymóg okazania karty kredytowej w hotelu to nie brak zaufani a komfort i żeby uniknąć niejasności mój komfort.
Zostaje otwarty rachunek przy meldunku wtedy mogę korzystać z restauracji, baru, night clubu lodówki w pokoju itd bez konieczności chodzenia non top z portfelem i płacenia każdorazowo. Nie wynika to z braku zaufania tylko z najwygodniejszego rozwiązania dla wszystkich szczególnie w dużych hotelach. Wolę mieć jeden zbiorczy rachunek za konsumpcję drugi za nocleg niż kilkanaście paragonów i transakcji na karcie kredytowej szczególnie płacąc w obcej walucie.
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Stopień nurkowy: M2 Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 121 Skąd: Bałtyk
Wysłany: 09-06-2009, 20:28
W temacie hotelowym- świat na psy schodzi. Szczęście, że od jakiegoś czasu stałem się domatorem.
P.S.
Ciekawe co z ludźmi, którzy nie używają kart kredytowych n.p. Kaczyński- chyba spał na trawniku.
W temacie Colonowym- nie lubię jak ktoś z założenia ma mnie za samobójcę z syndromem "ostatniego nurkowania", bo mnie nie zna. Myślę, że dla załogi Colony wyłapanie spragnionego wrażeń potencjalnego samobójcy nie jest problemem, nawet bez wchodzenia do wody. Rzut oka na sprzęt i konfigurację, parę luźnych zdań i po 5 min. wszystko wiadomo. Wtedy można zawsze powiedzieć, że jest brak chętnego supportu. W bazie mogę pokazać moje nurkowe kwity, nic im do paszportu- od tego jest pogranicznik/ambasada, prawo jazdy sprawdza policjant, a wymaz z ucha wykonuje służba zdrowia- nie zabierajcie sobie kompetencji. Colona jest prywatną bazą. Mogą wprowadzać dowolne zasady. Mi one nie odpowiadają- dlatego nurkuję gdzie indziej- proste. Ich to nie rusza- trudno, mnie to nie rusza, że ich nie rusza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum