Zamiast dwu tygodniowego byczenia sia na malorce mozna zrobic kurs - skoro jest to moje hobby i zalezy mi na kwalifikacji
Jak masz czas na te dwa tygodnie. Ja cały mijający rok nie miałem 2 dni pod rząd wolnego w tygodniu. Potrafiłem, mimo to, zrobić kilka kursów w systemie weekendowym. Nie byłem w stanie skończyć jednego, bo spotkania były w tygodniu. I nawet w tym systemie weekendowym nie miałem pełnego dostępu do instruktora. Bywało i tak, że kilka weekendów pod rząd prowadził innych kursantów a ja sobie robiłe tzw. staż(czyli nury dla zabawy) Dlaczego? powód ten sam: nawet w wekendy nie byłe w stanie zagwarantować, że będę. Teraz może wróce do szkoleń jakie odbyłem: deep, wreck, adv ean. Jak myślisz? Chcąc nurkować na wrakach jest, moim zdaniem, potrzebny jeden kurs obejmujący zakres tych trzech. I tak też się to odbywało: jeden ciag szkoleń z płynnym przechodzeniem z zakresu w zakres. Akurat Poręba bierze za nura(no, inna cena za rec inna za tech a jeszcze inna za tmx ), więc o całkowitej cenie decydowała jakość i tempo moich postępów a nie ilość kursów. A fakt, że zakończyło się wydaniem trzech plastików? Gdybym z jakiegokolwiek powodu musiał ten cykl szkoleń zakończyć, mam jakiś tam dokument pozwalający na kontynuację nie tylko u innego instruktora, ale i w innej federacji.
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 27-11-2009, 15:16
martin napisał/a:
Niestety nie zgodze sie. Kazde hobby wymaga czasu. Sprobuj zagrac na gitarze, zabawic sie modelarstwem czy pograc w golfa - zobaczysz, ze taka rundka po placu golfowym trwa dluzej niz srednie nurkowanko.
Martin masz racje tylko ja mówię o braku czasu co oznacza że konkretnie na moim przykładzie
1- gram na gitarze razem z córką czytam drugiej młodszej córce książki i opowiadam żonie bajki ( że będę miał więcej czasu dla niej)
2- gram w golfa regularnie z partnerem z Czech
3- hoduję pytony drzewne Morelia Virids Aru
4- bywa na giełdach terrarystycznych nie tylko w Polsce
5- Poszukuje "miejsc opuszczonych"
6- Dodatkowo nurkuję
No i muszę jakoś zarobić na to wszystko...
martin napisał/a:
Niby dlaczego? Zamiast dwu tygodniowego byczenia sia na malorce mozna zrobic kurs - skoro jest to moje hobby i zalezy mi na kwalifikacji.
Martin ja mam tylko 26 dni urlopu i rodzinę .......
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Stopień nurkowy: Instruktor
Wiek: 51 Dołączyła: 28 Maj 2008 Posty: 274 Skąd: NRW
Wysłany: 29-11-2009, 15:57
Forest - mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że zadałeś najtrudniejsze z możliwych pytań Czy samochód jest lepszy: lexus czy volvo czy jakiś inny whatever.
Dla mnie bardzo pozytywne jest, że osoby, które chcą się uczyć zaczynają patrzeć całościowo na szkolenie - czyli nie: "co jest lepsze", ale: "czego chce się nauczyć/co chcę po szkoleniu robić" - dla mnie to wskaźnik tego, że są oni coraz bardziej świadomi. Idealnie będzie: "Wiem, jestem świadomy braków, rozwijam się i nurkuję tak, jak uważam, że jest to słuszne, robię to bezpiecznie i czerpię z tego radość".
Moim zdaniem, aby dobrze wybrać trzeba się samochodem przejechać (albo w butach przebiec ha! ). A to czasami wymaga więcej czasu, $ czy większego otwarcia umysłu i ucieczki od stereotypów.
Dlatego zawsze powtarzam - im więcej nurkowań w różnych warunkach, z różnymi osobami, szkoleń z różnymi instruktorami - tym bogatszy będziesz. Ale zawsze staraj się być "czujny" . Jak już napisano, RD jest uczone przez GUE, UTD czy IANTD. Ale chyba tylko te dwie pierwsze mają to w programach szkoleniowych (choć w GUE nie jest to wprost określane jako RD ale jako pragmatic deco. Znam różnych instruktorów IANTD - jedni doskonale zasady RD znają, inni w ogóle o nim nie słyszeli => czytać, czytać, spotykać się, dyskutować, chłonąć wiedzę zewsząd i nauczyć się wyciągać z tego wnioski.
Wydaje mi się, że jakikolwiek kurs wybierzesz => nauczysz się czegoś (w sensie: nowego). Ale nie spodziewaj się tego, że odpowie on na wszelkie pytania i rozwiąże wszelkie wątpliwości. Im bardziej zaawansowany poziom szkolenia, tym więcej samodzielnej pracy trzeba dołożyć, aby umieć ocenić całość i samodzielnie stwierdzić: "wow - ale wiem teraz..."
Powodzenia i do kolejnego zobaczenia, tym razem na jakiś fajnych nurkach 8)
ps. jakbyś chciał wypróbować instruktora GUE z UK-u to skontaktuj się z Richardem Walkerem - rich@wreckandcave.co.uk
Dorota, wiem ze odpowiedz na zadane pytanie jest trudne. Zeby utrudnic jeszcze bardziej sprawe - odpowiedzi moze byc wiele.
Recepta na moje rosterki ( umec wiecej i wiedziec wiecej ) jest tylko jedna.
Dorota napisał/a:
czytać, czytać, spotykać się, dyskutować, chłonąć wiedzę zewsząd i nauczyć się wyciągać z tego wnioski.
Dorota napisał/a:
im więcej nurkowań w różnych warunkach, z różnymi osobami, szkoleń z różnymi instruktorami - tym bogatszy będziesz.
Zdaje sobie z tego sprawe, dlatego wlasnie jestem na tym forum i zadaje pytania.
Wiem ze w UK jest kilku instruktorow GUE - wymieniony przez Ciebie Richard Walker ( spotkalem go, bardzo fajny gosc, sympatyczny i taki troche niesmialy sie wydawal ). Dwoch moich znajomych nurkowalo z nim i polecaja go jako dobrego instruktora.
Poza nim jeszcze John Kendal ( ktorego tez spotkalem ) i kobieta ktorej imienia zapomnialem.
Mysle ze z Richardem bede mial okazje ponurkowac w niedalekiej przyszlosci.
Dostalem kilka maili ze spostrzezeniami innych forumowiczow, ktore bardzo pomogly i naswietlily sprawe, za ktore bardzo jestem wdzieczny.
Moze jeszcze wpadne go Hurghady ( bogaty o doswiadczenia z ostatniego pobytu zaplanuje to calkiem inaczej ).
Pozdrawiam
_________________ Stoisz w miejscu? Juz po tobie...
Stopień nurkowy: Full Tmx
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2006 Posty: 672 Skąd: Wawa
Wysłany: 29-11-2009, 19:03
ElBacio napisał/a:
Opcja GUE ma sporo zalet, ale także dużą, moim zdaniem, wadę - po takim kursie nie będziesz potrafił nurkować z nurkiem nieGUE.
nie jestem nurkiem GUE, a nurkuję w zespole z nurkiem GUE T2.
dajemy radę, bez najmniejszych problemów
_________________ Kasia
--
"Jedyną przeszkodą w zdobyciu przez człowieka tego, czego chce on od życia, jest często zwykły brak woli by spróbować i wiary, że to jest możliwe."
Richard M. DeVos
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 3 Skąd: Sheffield, UK
Wysłany: 03-12-2009, 22:56
Forest Gump napisał/a:
troche niesmialy
LOL! Thanks for the kind words Marcin!
Wojtek has been helping we with my Polish, but I'm not quite good enough to teach a class yet! I would be very happy to work with any of you on Tech 1 classes either over here in the UK, or in Poland if you prefer.
I like the Tech 1 class over a nitrox class as it gives you similar limits, but with the use of helium as well. My classes are usually 5-6 days long. We do 2 days in shallow water working on basic technical diving skills, and then we do 1-2 days of ascent training, and we finish with 2 experience dives in the 40-50m depth range. It really is a very thorough class and a lot of fun too.
Wojtek has been helping we with my Polish, but I'm not quite good enough to teach a class yet!
Let's make a deal: I'll teach you polish, you'll teach me diving. What do you think?
Rich, it would be very nice to have T1 with you, but first I need to pass Fundamentals.
I had oportunity to do this course with Dorota, but finally I change my mind.
Maybe in the future, maybe if i find good partner. We'll see.
Safe diving
Marcin
_________________ Stoisz w miejscu? Juz po tobie...
Stopień nurkowy: Tmx
Stopień instruktorski: TDI/SDI Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 285 Skąd: 3city
Wysłany: 21-12-2009, 20:47 TEMAT ADV EAN I CO DALEJ........???
Witam serdeczie wszystkich - poztanowilem odświeżyc temat ( a nie zakladać podobny)
Przeczytalem Wasze posty kilka razy i mimo to wciaż nie znalazlem jakieś dobrej, interesującej mnie odpowiedzi na pytanie
ADV EAN I CO DALEJ........???
no moze jedną n/w;
Cytat:
Kod:
jeżeli mogę podunąć swój pomysł - idź dalej - NTMX a równolegle GDF czy T1
Ja idę w tym kierunku i daje mi to duży fun.
Nie wiem czy autor znalazł już swoją ciemna drogę mocy. Ja prosiłbym jeszcze o obfitszą porcję materialu waszego doświadczenia ( bo chyba o to chodzi by doradzić cos mądrego - jeśli ktoś juz ta drogę przetarł czy to na wprost czy to na okolo )
Wyznaję zasadę n/w cytatów;
Cytat:
Jesli podejdziesz do nastepnego szkolenia otwarty to nie ma znaczenia w jakiej organizacji.
Cytat:
Dlatego zawsze powtarzam - im więcej nurkowań w różnych warunkach, z różnymi osobami, szkoleń z różnymi instruktorami - tym bogatszy będziesz.
lepiej jeść chlebek z z więcej niz jednego pieca...
moje dodatkowe pyt dotyczące w/w tematu;
która drogą pójść - w przyszlości chcialbym kiedyś zająć się nurkowaniem jako instruktor
bo albo się mylę ale nie bardzo jest jakakolwiek inna droga do wyboru ;(cmas jako podstawowy stopien instr rekraacyjnego jest przepustką do pozostalych organizacji)
CMAS P3 i CMAS M1
lub
Divemaster i certyfikacja na P3 podczas egzaminu M1
czy moze ktoś poleci mi wybrać inną drogę ( nie piszę o Padi z przyczyn takich ze nie bralem tej org pod uwagę - choć może powinienem ze wzglegów komercyjnych - ale póki co komercja idzie na boczny tor)
Divemaster( organizacja ???) myślalem o PSAI by docelowo rozwijać sie wlasnie w tej organizacji
Cytat:
Rozejrzyj sie za instruktorem, do ktorego bedziesz mial w miare latwy dostep.
ps;
no tak - poprosilbym takze o jakieś sprawdzone nazwiska z pomorza - trojmiasto_ jakość w cenie - instruktora. który nie tyko szkoli ale także wymaga i nurczy dla samego siebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum