Forum Dive Trek Group

Zastanów się zanim coś napiszesz - ktoś może to przeczytać...

 

 


"  Strona główna "  FAQ "  Szukaj "  Użytkownicy "  Grupy "  Statystyki "  Rejestracja "  Zaloguj "  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Nowy rekord przebywania nurka pod wodą
Autor Wiadomość
Marek Łącki Płeć:Mężczyzna
markopolo


Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 489
Skąd: Siemianowice Śląskie
PostWysłany: 27-01-2010, 19:24   Nowy rekord przebywania nurka pod wodą Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

http://www.youtube.com/watch?v=QBMPuwXQRYA&feature=player_embedded
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
mongoloid Płeć:Mężczyzna
Dum spiro, spero.


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 70
Skąd: Rotki-Jatki
PostWysłany: 27-01-2010, 21:29    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Robi to na was wrażenie? Robi to na kimś wrażenie?
Ta muzyka i bohaterska popelina...

Właśnie idę pobić swój rekord w staniu na jednej nodze podczas kąpieli pod prysznicem. Zapewniam, że jest równie widowiskowy!

Rekord...
Dla mnie to jakiś tam wyczyn, mniej lub bardziej porywający.
Pewnie wpasowuje się w definicję rekordu, ale czego wielkiego on tak naprawdę dokonał?
Postawiłbym go w jednym szeregu z gościem, który wbił sobie w twarz tysiące igieł. Też pobił rekord.

Niech mu będzie rekord.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
krzysiekh Płeć:Mężczyzna


Wiek: 55
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 113
Skąd: Szczecin
PostWysłany: 27-01-2010, 22:30    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Właśnie idę pobić swój rekord w staniu na jednej nodze podczas kąpieli pod prysznicem. Zapewniam, że jest równie widowiskowy!

Jeżeli postoisz na niej 48 godzin, to będą cheers , może i nie jest on widowiskowy, ale czy wszystkie rekordy takimi muszą być ?
mongoloid napisał/a:
Postawiłbym go w jednym szeregu z gościem, który wbił sobie w twarz tysiące igieł. Też pobił rekord.

Tu przesadziłeś, albo nie wiesz co piszesz...

_________________
Zawsze można lepiej...

Pozdrawiam
Krzysiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
11556621
   
mongoloid Płeć:Mężczyzna
Dum spiro, spero.


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 70
Skąd: Rotki-Jatki
PostWysłany: 27-01-2010, 22:51    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Tu przesadziłeś, albo nie wiesz co piszesz...


Ale facet z igłami jest w księdze Guinessa, ma rekord. Przesiadywanie w bezruchu prze dwie doby, oddychając prze ustnik nie robi na mnie wrażenia. Facet musiał walczyć ze snem, ew. wydmuchiwać wodę z maski, uważać, żeby nie łykać wody morskiej podczas picia itd.
Oba wyczyny wywołały u mnie podobne emocje, więc wg. tego kryterium stawiam je na jednej szali.

Takie jest moje zdanie.

Rekordzistami z najwyższej póły są dla mnie Nuno Gomes, czy Leszek Czarnecki. Ich wyczyny kosztowały wiele pracy, wysiłku, przygotowań. Przekroczyli granice dla wielu ludzi nieosiągalne.

Ilu ludzi potrafi powtórzyć ich wyczyny?
Chyba znacznie mniej niż tych, którzy potrafią nie spać kilka dni oddychając przez rurę.

Chociaż, gdy się głębiej zastanowię, to osiągnięta przez nich głębokość też nie jest czymś, przed czym biłbym pokłony.
Rosjanin osiągnął głębokość 300m w 1956r.
Ktoś wspomina o tym niewątpliwym jak na tamte czasy rekordzie?
Był nurkiem klasycznym, ale 300m miał.

Po prostu ten rekord "najdłuższego nurkowania" (taka nazwa pada w filmie) nie zrobił na mnie wrażenia. Tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
krzysiekh Płeć:Mężczyzna


Wiek: 55
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 113
Skąd: Szczecin
PostWysłany: 27-01-2010, 23:12    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

mongoloid napisał/a:
Oba wyczyny wywołały u mnie podobne emocje, więc wg. tego kryterium stawiam je na jednej szali.

To, że coś nie wywołuje w nas emocji, nie oznacza, że możemy to porównywać... we mnie np. nie wywołuje żadnych emocji ugotowanie bigosu dla 1000 osób (lub coś w tym stylu) jak również rekord świata w chodzie na 40 km, ale sprowadzenie tych przedsięwzięć do jednego mianownika moim zdaniem byłoby nietaktem.

_________________
Zawsze można lepiej...

Pozdrawiam
Krzysiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
11556621
   
mongoloid Płeć:Mężczyzna
Dum spiro, spero.


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 70
Skąd: Rotki-Jatki
PostWysłany: 27-01-2010, 23:39    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

krzysiekh napisał/a:
sprowadzenie tych przedsięwzięć do jednego mianownika moim zdaniem byłoby nietaktem.


Absolutnie nie porównuję nurkowania do jakiejś dziwnej odmiany masochizmu przez akupunkturę, ale tak jak piszesz:

krzysiekh napisał/a:
we mnie np. nie wywołuje żadnych emocji ugotowanie bigosu dla 1000 osób

tak i we mnie nie wywołał większych emocji ten wyczyn z filmu.
Jeśli jest rekordowy, to OK, niech sobie będzie.
Poczekam na inne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
TomS Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT
Pomógł: 24 razy
Wiek: 54
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1577
Skąd: Warszawa
PostWysłany: 28-01-2010, 00:50    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

A w tle rekordu... kamerzysta, który zszedł jakieś dziesięć minut wcześniej rozstawić światło i obejrzeć dokładnie plan zdjęciowy, sfilmował zanurzenie rekordzisty, filmował cały jego pobyt pod wodą, także te chwile, kiedy rekordzista spał czy kumple go podtrzymywali, cały czas koncentrował się na ostrości i ładnym kadrowaniu, czasem jedną ręką filmował bo drugą przepinał sobie butle, później zmienił punkt widzenia aby ładnie sfilmować wynurzanie rekordzisty, spakował pod pachę światła i zużyte flaszki, ogarnął nieco po sobie i dalej kręcił jak rekordzista słaniając się idzie coś zjeść i się kimnąć. I tak po nakręceniu jednej, nieco przydługiej sceny kamerzysta czym prędzej pobiegł do studia obrobić materiał, wybrać najfajniejsze kawałki, podłożyć muzę, tak dla żartu nieco patetyczną, wysłał filmik w świat przez wolne łącze modemowe po czym zjadł pierwszy od 28 godzin posiłek i teraz śpi bo jutro filmuje rekord przebywania pod ziemią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
   
Tomek Płociński Płeć:Mężczyzna
kiedyś Plotek :)


Stopień nurkowy: ARTmx
Ilość nurkowań rocznie: 40
Ubezpieczenie: DAN
Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2766
Skąd: w-wa
PostWysłany: 28-01-2010, 09:36    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

TomS napisał/a:
A w tle rekordu... kamerzysta, który zszedł jakieś dziesięć minut wcześniej rozstawić światło i obejrzeć dokładnie plan zdjęciowy, sfilmował zanurzenie rekordzisty, filmował cały jego pobyt pod wodą, także te chwile, kiedy rekordzista spał czy kumple go podtrzymywali, cały czas koncentrował się na ostrości i ładnym kadrowaniu, czasem jedną ręką filmował bo drugą przepinał sobie butle, później zmienił punkt widzenia aby ładnie sfilmować wynurzanie rekordzisty, spakował pod pachę światła i zużyte flaszki, ogarnął nieco po sobie i dalej kręcił jak rekordzista słaniając się idzie coś zjeść i się kimnąć. I tak po nakręceniu jednej, nieco przydługiej sceny kamerzysta czym prędzej pobiegł do studia obrobić materiał, wybrać najfajniejsze kawałki, podłożyć muzę, tak dla żartu nieco patetyczną, wysłał filmik w świat przez wolne łącze modemowe po czym zjadł pierwszy od 28 godzin posiłek i teraz śpi bo jutro filmuje rekord przebywania pod ziemią.


crybaby



Ciekawy jest ostatni komentarz do filmu z poprzedniego bicia rekordu.

_________________
Pozdrav

"And remember; any diver can abort any dive at any time for any reason."
Moja strona www.podlustremwody.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
TomM Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: full cave, full tmx
Ilość nurkowań rocznie: 70
Pomógł: 35 razy
Wiek: 61
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 2578
Skąd: Katowice
PostWysłany: 28-01-2010, 11:07    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

mongoloid napisał/a:
tak i we mnie nie wywołał większych emocji ten wyczyn z filmu


Nie? A ile trwało twoje najdłuższe nurkowanie w życiu? Każdy ma pewną granicę mentalną czasu nurkowania, niezależną od wyczynu, trawersu, penetracji itd. I tak wiekszośc czasu spędza się na dekompresji "nic nie robiąc" poza podtrzymaniem życia, i tak głebokość średnia każdego nurkowania dekompresyjnego wynosi 18-21 m.
Odpornośc psychiczna na czas spędzany pod wodą jest kluczem do wyczynu. Co z tego, że jesteś w stanie przebywać godzinę na 100 m, skoro nie jesteś w stanie znieść 12-15 godzinnej dekompresji...
Przebywanie 48 godzin w wodzie poza wszelką logistyką wymaga pewnych możłiwości mentalnych, których ja nie posiadam i nigdy nie będę posiadał.
Jak do tej pory moje najdłuższe nurkowania to rząd 4 godzin i nie wierzę, aby mogło sie to zmienić w przyszłości, niezależnie od termiki, rebriderów, jedzienia i picia. Co najwyżej habitat cos tu zmieni.
Dlatego na mnie robi to wrażenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Adam Frajtak Płeć:Mężczyzna
GUE PSAI TMX FULL CAVE


Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN
Pomógł: 11 razy
Wiek: 53
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 2601
Skąd: Śląsk
PostWysłany: 28-01-2010, 11:39    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

mongoloid napisał/a:
Robi to na was wrażenie? Robi to na kimś wrażenie?


Ja tam na nurkowaniu jeszcze się dobrze nie znam bo na mnie robi wrażenie, gdybym był w stanie tyle wytrzymać to może kiedyś w przyszłości mógłbym zrobić dłuższe nurkowania na większych głębokościach a tak niestety pozostają mi dotychczasowe limity.

_________________
Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
100953
   
mongoloid Płeć:Mężczyzna
Dum spiro, spero.


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 70
Skąd: Rotki-Jatki
PostWysłany: 28-01-2010, 13:00    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

TomM napisał/a:
Odpornośc psychiczna na czas spędzany pod wodą jest kluczem do wyczynu. Co z tego, że jesteś w stanie przebywać godzinę na 100 m, skoro nie jesteś w stanie znieść 12-15 godzinnej dekompresji...


Ludzki organizm, jeśli jesteś w pełni zdrowy, jest w stanie znieść o wiele więcej.

TomM napisał/a:
Przebywanie 48 godzin w wodzie poza wszelką logistyką wymaga pewnych możłiwości mentalnych


Całkowicie się zgadzam, ale czy to wykracza poza możliwości przeciętnego, zdrowego człowieka?

Cytat:
Jak do tej pory moje najdłuższe nurkowania to rząd 4 godzin


Moje było dwukrotnie krótsze.

Cytat:
Dlatego na mnie robi to wrażenie.


Dziękuję, że odpowiedziałeś mi na pytanie.

Adam Frajtak napisał/a:
gdybym był w stanie tyle wytrzymać


Ale co wytrzymać?
Bez snu?
Ciężar sprzętu?
Co w przebywaniu pod wodą przez dwie doby jest tak nadzwyczajnego, że ludzki organizm nie dałby rady? Przecież można nauczyć się pić przez rurkę, oddychać przez ustnik, więc proszę, niech mnie ktoś oświeci, bo nie rozumiem co w tym tak nadzwyczajnego? Przecież nie przebiegł 100m w pięć sekund, tylko wykorzystując możliwości organizmu, przynależne przeciętnemu zjadaczowi chleba, siedział/leżał/klęczał czy co tam jeszcze, dwie doby pod wodą.

Nie próbuję was prowokować, ale naprawdę dla mnie to nic nadzwyczajnego.
Wydaje mi się, że przynajmniej kilkukrotnie w życiu osiągnąłem gorszy stan wyczerpania organizmu niż ten człowiek, a nie robiłem z tego jakiegoś widowiska.
Za nic go nie potępiam, niczego mu nie ujmuję.
Ja rozumiem, że był zmęczony, wyczerpany, głodny, spragniony, ale większe wrażenie wywarła na mnie wczorajsza informacja, że na Haiti wydobyto żywego człowieka spod gruzów, który przeleżał tam 12 dni!! Szczęście, że miał dostęp do wody pitnej.

Jakież to nadludzkie wysiłki towarzyszą przebywaniu dwie doby pod wodą, w tym większość czasu na platformie w otoczeniu przyjaciół, z dostępem do papu i piciu? Nie porusza mnie zbytnio ten wyczyn. Wiele innych tak, ten nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
TomM Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: full cave, full tmx
Ilość nurkowań rocznie: 70
Pomógł: 35 razy
Wiek: 61
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 2578
Skąd: Katowice
PostWysłany: 28-01-2010, 15:25    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

mongoloid napisał/a:
czy to wykracza poza możliwości przeciętnego, zdrowego człowieka?


Spróbuj, będziesz wiedział. Na początek spróbuj 4 godzin - potem powiedz jak psycha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
mongoloid Płeć:Mężczyzna
Dum spiro, spero.


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 70
Skąd: Rotki-Jatki
PostWysłany: 28-01-2010, 16:01    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

TomM napisał/a:
Na początek spróbuj 4 godzin - potem powiedz jak psycha


Nie wierzę, że 4 godziny pod wodą wywołują aż taką traumę.
Pewnie zmęczenie powoduje zmiany samopoczucia, ale co miałoby się stać z ludzką psychiką?
Przecież nikt nie robi tego wbrew własnej woli, a po zakończeniu nurkowania odczuwa satysfakcję, co w jakimś stopniu łagodzi zmęczenie i wyczerpanie psychiczne.
Po takim nurkowaniu człowiek chyba nie dochodzi do wniosku: "Ja pierdzielę, ale dostałem po dupie! Więcej nie wejdę do wody!" bo robił to z własnej woli, a czy dla przyjemności i własnej satysfakcji to już jego sprawa.
Od nudy na deko chyba jeszcze nikomu sufit się nie przekręcił...

Tak jak mówisz, będę wiedział jak spróbuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Tomek Tatar Płeć:Mężczyzna
instruktor AKP Krab AGH


Stopień nurkowy: nTmx, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 90
Stopień instruktorski: CMAS M2, DAN
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 580
Skąd: Kraków
PostWysłany: 28-01-2010, 17:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

TomM napisał/a:
Na początek spróbuj 4 godzin - potem powiedz jak psycha.

Kiedy jest najgorzej z psychą? Przed takim nurkowaniem, na jego początku (że jeszcze długo nie wyjdę), pod koniec (że zaraz szlag mnie trafi) czy po nurkowaniu (że nigdy więcej)? Czy dyskomfort psychiczny jest związany z nudą, czy to coś innego? Jak wpływa na to obecność/nieobecność partnera?

Serdecznie pozdrawiam.

_________________
Tomek Tatar
Akademicki Klub Podwodny "Krab" AGH, Kraków
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
   
TomM Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: full cave, full tmx
Ilość nurkowań rocznie: 70
Pomógł: 35 razy
Wiek: 61
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 2578
Skąd: Katowice
PostWysłany: 28-01-2010, 17:42    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Tomek Tatar napisał/a:
Kiedy jest najgorzej z psychą?


Pod koniec, jak już wszystko zostało zrobione i na pewno przeżyjesz:)
Tylko od powierzchni dzieli cię koło 2 godzin. Godzina schodzi szybko, wspominasz, oceniasz... Potem zaczyna ci być niewygodnie, nudno, wszystko zaczyna przeszkadzać, zaczyna być zimno, zaczynasz być rozdrażniony (może to tlen?), zaczynasz się zapluwać, jesteś zmęczony fizycznie i psychicznie - masz dość.
Myślę, że samotnośc tu wiele nie zmienia - ewentualny partner może stać się obiektem złości, a jak jesteś sam...
Kto nie robił troszkę dłuższych nurkowań - nie wie o czym piszę.
Te z grubsza opisane odczucia to moje wspomnienia po 2400 m w jaskini, z tego 1600 m na głębokości powyżej 55m w wodzie 12 stopni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

Akagahara style created by NashT.