Forum Dive Trek Group

Zastanów się zanim coś napiszesz - ktoś może to przeczytać...

 

 


"  Strona główna "  FAQ "  Szukaj "  Użytkownicy "  Grupy "  Statystyki "  Rejestracja "  Zaloguj "  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Jak radzicie sobie z uczuciami pod wodą ?
Autor Wiadomość
klon Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: ccr/oc tmx
Stopień instruktorski: ccr/oc ntmx
Ubezpieczenie: DAN
Oznaczenie stage: klon
Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 530
Skąd: Poznań
PostWysłany: 26-12-2010, 12:04    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

piotrkw napisał/a:
oczywiscie nie 100 nurkowań rocznie


no właśnie - to jest też druga strona medalu...
jak zapisałem Ją na karate to też myslałem, że to będą dwa treningi w tygodniu... teraz jest pięć razy i do tego jeździ jeszcze ze mną na moje, jak to mowi: "żeby sobie popatrzeć..." scratch

z nurkowaniem też się tak może skończyć... cheers

salut

_________________
Pozdrawiam
Krzysiek "klon" Smoliński

www.potatos.pl
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
   
malinowy Płeć:Mężczyzna

Wiek: 60
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 56
Skąd: Świętokrzyskie
PostWysłany: 26-12-2010, 15:23    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

[quote="piotrkw"] Wink , ale chyba w moim przypadku nurkowanie z bliska osobą i będąca pod moja opieką , prowadziło do większej dbałości o sprzęt i przebieg nurkowania.

Napisałeś kiedyś w innym wątku,że zrezygnowałeś z nurkowania z powodu wysokiej fali (Norwegia), byłeś z synem. Miałem ochotę Cię zapytać czy zrezygnował byś gdybyś był sam? Czasem nurkuję z corką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
   
piotrkw Płeć:Mężczyzna


Pomógł: 41 razy
Wiek: 61
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 1269
Skąd: Trójmiasto
PostWysłany: 26-12-2010, 19:17    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

malinowy napisał/a:
Miałem ochotę Cię zapytać czy zrezygnował byś gdybyś był sam?


Tak , gdyż zdaję sobie sprawę ze swoich możliwości( a przynajmniej tak mi sie wydaje Wink ) I zawsze zostawiam margines na to, czego nie potrafię przewidzieć i sobie wyobrazić. ( mam nadzieję, że tak to działa Wink) Dziś syn jest już równoprawnym partnerem i .... dużo lepszym pod wodą ode mnie.

Pozdrawiam Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Dorota Płeć:Kobieta
Instruktor GUE


Stopień nurkowy: Instruktor
Wiek: 51
Dołączyła: 28 Maj 2008
Posty: 274
Skąd: NRW
PostWysłany: 26-12-2010, 20:05    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

cyclops

mhm...dodam parę obserwacji od siebie.

Mam/miałam nurkowych partnerów, przyjaciół, Tatę, siostrę, siostrzenicę i siostrzeńca oraz innych członków rodziny i znajomych Smile - większość z nich szkolona jest/była przeze mnie Rolling Eyes

Miałam także pod opieką jako instruktor żony, dzieci, narzeczone / narzeczonych, mężów czy czyichś rodziców.

Byłam także świadkiem wielu problemów, z których głównym jest zazwyczaj albo nadopiekuńczość, brak zaufania w kompetencje drugiej strony oraz przymuszanie (nawet nieuświadomione) do nurkowania.

Zastanawiałam się kilkakrotnie jakie są moje reakcje w takich okolicznościach. Bywały różne. Ale doszłam do wniosku, że moją odpowiedzialnością wobec nich jest jak najlepsze ich przygotowanie do nurkowania - po prostu robiłam im szkolenie takie, jakie robię innym - solidne, racjonalne, bez ustępstw i ze wszelkimi konsekwencjami. Nigdy nikogo nie namawiam do nurkowania.

Nie da się uniknąć swoistego napięcia (bo nie mogę tego określić jako stresu) - są to zawsze osoby mi bliskie. Ale odpowiedzialność wobec kursantów czy partnerów nurkowych jest taka sama zawsze.

Dla mnie najgorszymi sytuacjami jest przymuszanie do nurkowania (chcę zrobić kurs, bo jemu/jej się to spodoba; nie chcę mu/jej sprawiać przykrości; chcę, aby ona/on nurkował bo nie będzie narzekał/a na to, że jadę na nurkowanie; przekonaj ją/jego, że nurkowanie jest fajne, bo on/ona nie chce... itp. ). Na szczęście udało mi się wiele takich sytuacji rozwiązać - i zadowolona jestem z tego, że w części przypadków decyzja brzmiała: "nie chcę nurkować, bo nie sprawia MI to przyjemności".

Dlatego moim zdaniem warto "bliskich sercu" partnerów traktować jako: "mój kompetentny partner nurkowy". I mieć świadomość, że nie musicie lubić tych samych typów nurkowań, że niekoniecznie zawsze musicie nurkować razem i że trzeba szanować wzajemne decyzje, nawet jeżeli oznacza, że nurkowanie nie będzie wspólnym hobby.

Choć wartoby wystosować apel Wink do "nienurkujących bliskich sercu", aby zrozumieli naszą pasję i to, co w ich oczach jawi się jako "szaleństwo" kwitowane kręceniem głową, przewracaniem oczami i wzdychaniem jest dla nas .... mhm.... bardzo ważne blackeye

Najgorsze, bo jednocześnie nieuniknione, jest jednak to, że nienurkująca osoba, nas nurkujących bardzo rzadko rozumie... ale to już jest caaaałkiem inna historia Mr. Green

cyclops

_________________
Instruktor GUE

dorota@gue.com skype - dorota.czerny

+48 609 219 222 +49 15 15 26 40 222
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1220503
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 2 Idź do strony Poprzedni  1, 2
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

Akagahara style created by NashT.