Wysłany: 15-02-2012, 11:34 O cenach i podstępnych sprzedawcach
Temat ten wydzieliłem z innego traktującego o nie zmienionych na ten rok cenach w jednej z polskich hurtowni nurkowych - jest tu: klik
Wojtek
Rzekomy "wzrost" kursu EUR często będący uzasadnieniem podwyżek jest dość zabawny jak zauważy się, że jest taki sam jak pod koniec 2008, dużo niższy niż w 2009 (było ~4.90!) i zbliżony do kursu z sierpnia zeszłego roku...
Stopień nurkowy: Technical Cave Diver
Stopień instruktorski: SDI/IDF Instructor
Oznaczenie stage: STASZEK Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 1017 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 15-02-2012, 12:44
Konrad powiedzmy sobie wprost - sklepy/producenci chcą zrobić z nas idiotów i pod pretekstem podwyżek zawyżane są wszystkie ceny... całe szczęście że chociaż jedna rodzima firma nie robi tego z nami.
Nie robi - bo rynek na worki płyty i inne drobiazgi znacznie się zawęził . Podejrzewam iż gdyby Donut poszedł w górę o 20 % to większość rynku zdobyłby Xdeep . Bojki też nie pójdą w górę , bo też je w Pl zaczęli robić . Podejrzewam iż pojawienie się na ryku jakiejś nowej firmy szyjącej suche skafandry doprowadziło by do tego iż w Pl skafandry kosztowały by podobnie jak w Anglii. Cóż nie do wszystkich przemówiłby teleskop i inne bajery za 3 tysiące .
_________________ "Choćbym szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną..."
Stopień nurkowy: a
Ilość nurkowań rocznie: 1
Ubezpieczenie: DAN
Oznaczenie stage: PawelW Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 448 Skąd: Pniewy
Wysłany: 15-02-2012, 16:59
Cytat:
Konrad powiedzmy sobie wprost - sklepy/producenci chcą zrobić z nas idiotów i pod pretekstem podwyżek zawyżane są wszystkie ceny... całe szczęście że chociaż jedna rodzima firma nie robi tego z nami.
Stopień nurkowy: T1, Full Cave
Ubezpieczenie: DAN/SPTGLD
Oznaczenie stage: SUS Pomogła: 13 razy Dołączyła: 07 Lut 2006 Posty: 960 Skąd: koniec świata:)
Wysłany: 15-02-2012, 17:22
w sumie to można było przewidzieć - jest podwyżka źle, nie ma podwyżki też źle...
Stopień nurkowy: a
Ilość nurkowań rocznie: 1
Ubezpieczenie: DAN
Oznaczenie stage: PawelW Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 12 Paź 2007 Posty: 448 Skąd: Pniewy
Wysłany: 15-02-2012, 20:56
Monika napisał/a:
w sumie to można było przewidzieć - jest podwyżka źle, nie ma podwyżki też źle...
można było powiedzieć polska mentalność , ale fakt jest inny w polsce sprzęt nurkowy jest szalenie drogi , wystarczy podjechać do sąsiadów z południa i worek klasy Donut można kupić za około .... dużo mniejszą kasę i nie tylko to ....
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-02-2012, 21:18
pawelw napisał/a:
fakt jest inny w polsce sprzęt nurkowy jest szalenie drogi , wystarczy podjechać do sąsiadów z południa i worek klasy Donut można kupić za około .... dużo mniejszą kasę i nie tylko to
Po co zatem prowadzić dyskusję o tajemniczych "Onych"? "Oni" są źli, bo nas okradają i mają za wysokie ceny, albo "oni" są źli bo mają cały czas te same ceny, więc nas okradają, bo powinni mieć niższe. Do kompletu brakuje żeby ktoś opuścił ceny - obstawiam, że znawcy w tempo wyczuliby podstęp: "Oni" nas okradali, więc teraz próbują to zataić obniżając ceny... .
Kupa śmiechu - zawsze mam tylko nadzieję, że to opinie tych "wyjątków" co to potwierdzają regułę...
W sumie, co za problem kupować sprzęt w Czechach czy Chinach? Zaoszczędzimy masę czasu na wylewanie łez na forach i zyskamy więcej czasu na nurkowanie (o ile ktoś jeszcze pamięta, że to właśnie o nie w tym wszystkim chodzi)
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: CACIB Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 294 Skąd: Białystok
Wysłany: 15-02-2012, 21:27
Wojtek Filip napisał/a:
o ile ktoś jeszcze pamięta, że to właśnie o nie w tym wszystkim chodzi
Tylko zapominasz w tym co piszesz o jednym. Żeby nurkować trzeba mieć za co, a nie każdego stać na kupowanie co mu się zapragnie, wiec każda urwana stówka to kaska na kolejny wyjazd na nurkowanie.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-02-2012, 21:42
slawek napisał/a:
Tylko zapominasz w tym co piszesz o jednym. Żeby nurkować trzeba mieć za co
Nie Sławku - o tym pamiętam przez cały czas.
Przy wszelkich szkoleniach dla instruktorów hołduję zasadzie: "Chcesz uniknąć kłopotów pod wodą - unikaj ludzi, których nie stać na nurkowanie".
Piszę to doskonale zdając sobie sprawę z tego, że u wielu osób sytuacja materialna jest płynna i o ile wczoraj mogłem sobie pozwolić na nurkowanie tmx na 50m, to dzisiaj już mnie na nie nie stać. Zatem jednoznacznie rezygnuję z takich nurkowań, zamiast pomysłu "na 50m, to pewnie uda się na powietrzu..."
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: Adv. Nitrox
Ilość nurkowań rocznie: 50 Pomógł: 2 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Lis 2009 Posty: 85 Skąd: Gniezno
Wysłany: 15-02-2012, 21:49
Może i racja, że nikt nie lubi wydawać zbyt dużo pieniędzy. Że można taniej i fajnie jest taniej. Ale czy taniej może oznaczać lepiej?. W sporcie w którym tak wiele też i od sprzętu zależy? Ktoś mi kiedyś na jakimś szkoleniu powiedział: nigdy nie nurkuj z osobą, której nie stać na nurkowanie... I się z tym zgadzam.
A zamiast tracić czas narzekanie lepiej go poświęcić na zarabianie, potem i nurkowanie...
Stopień nurkowy: CACIB Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 294 Skąd: Białystok
Wysłany: 15-02-2012, 21:52
Niestety, zapomniałeś już jak to jest, ciebie po prostu stać, i nie musisz kombinować.
Przeinaczając twój przykład, po co mam płacić w bazie X za hel po 12 groszy, jak obok mogę po 10 groszy.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-02-2012, 22:01
slawek napisał/a:
Niestety, zapomniałeś już jak to jest
slawek napisał/a:
Tylko zapominasz w tym co piszesz
Skąd te pomysły? Piszesz jakbyś wiedział co myślę - znasz mnie?
slawek napisał/a:
po co mam płacić w bazie X za hel po 12 groszy, jak obok mogę po 10 groszy
To o czym piszesz to wybór dostawcy i nie ma w nim niczego złego. Chyba że nazwiesz tego pierwszego dostawcę złodziejem, ale to chyba jasne?
Za to komentarze w stylu "okradają nas bo podnieśli ceny" czy "nie podnieśli cen, ale okradli nas wcześniej" uważam za po prostu nielogiczne.
Nikt nie kazał nikomu kupować sprzętu tu czy tam, jeżeli skafander kosztuje 10tys. $, a mnie na niego nie stać, to najnormalniej go nie kupuję, ewentualnie jeżeli bardzo go chcę, to szukam sposobu jak mogę zdobyć na niego środki.
Biadolenie na temat cen w jednym z najdroższych hobby/sporcie na świecie uważam za, jakby to powiedzieć - "wyjątkowy talent".
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: CACIB Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 294 Skąd: Białystok
Wysłany: 15-02-2012, 22:11
Wojtek Filip napisał/a:
Skąd te pomysł? Piszesz jakbyś wiedział co myślę - znasz mnie?
Zacytowałeś post "pawelw" i do tego się odniosłem. Paweł napisał że w Czech jest taniej.
Jeżeli ten sam powiedzmy worek, w Czechach kosztuje taniej, to dlaczego mam przepłacać. Czy to nie jest tylko zmiana dostawcy? Żyjemy już w Europie, polscy dystrybutorzy muszą konkurować z całą Europą.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-02-2012, 22:27
slawek napisał/a:
Jeżeli ten sam powiedzmy worek, w Czechach kosztuje taniej, to dlaczego mam przepłacać.
No przecież napisałem że nie przepłacać, tylko kupować w Czechach- nie rozumiem o co Ci chodzi ?
slawek napisał/a:
Żyjemy już w Europie, polscy dystrybutorzy muszą konkurować z całą Europą.
A to niby dlaczego?
Mam wyrównać ceny swoich szkoleń do tych europejskich, czy może instruktorzy z UK powinni dostosować się do cen w Polsce? A może powinni pytać o zdanie każdego, komu od zawsze coś nie pasuje? Czy może napiszesz, że szkolenie to całkiem inny produkt i się nie liczy?
Jakoś nie widzę sensu dalszej dyskusji na ten temat. Kiedyś Adam Frajtak gdzieś tu pisał o produktach i ich docelowych odbiorcach - warto poszukać i przeczytać ze zrozumieniem zamiast marudzić.
Dobrym sposobem, jak widać dla wielu nieosiągalnym, jest nauczyć się mówić "nie stać mnie na to" i tak zacząć myśleć - osobiście szkoda mi zdrowia i czasu na inne podejście.
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum