Hej

Miałem tego nie robić, ale po prostu muszę się pochwalić
Miałem na ten rok plan - Pogoria 4 wpław-wzdłuż. W ostatnią niedzielę się udało. Od tamy w Dąbrowie do Wojkowic. Wzdłuż wschodniego brzegu. Dystans 6,1km , czas 3h25min.

Ponieważ to się udało - teraz szykuję się do opłynięcia P4 dookoła

[Marcin Starzykowski]

Hej

Miałem tego nie robić, ale po prostu muszę się pochwalić
Miałem na ten rok plan - Pogoria 4 wpław-wzdłuż. W ostatnią niedzielę się udało. Od tamy w Dąbrowie do Wojkowic. Wzdłuż wschodniego brzegu. Dystans 6,1km , czas 3h25min.

Ponieważ to się udało - teraz szykuję się do opłynięcia P4 dookoła

[Pomógł:]

Hej

Miałem tego nie robić, ale po prostu muszę się pochwalić
Miałem na ten rok plan - Pogoria 4 wpław-wzdłuż. W ostatnią niedzielę się udało. Od tamy w Dąbrowie do Wojkowic. Wzdłuż wschodniego brzegu. Dystans 6,1km , czas 3h25min.

Ponieważ to się udało - teraz szykuję się do opłynięcia P4 dookoła

Super sprawa.

Kibicuje II etapowi.

pozdrawiam
Monika

[Monika]

Super sprawa.

Kibicuje II etapowi.

pozdrawiam
Monika

[Pomogła:]

Super sprawa.

Kibicuje II etapowi.

pozdrawiam
Monika

SZACUN

[Tomasz Jabłoński]

SZACUN

Hej Mamucie

Całkiem nieźle tylko z jaką butlą i na jakiej głębokości płynąłeś

[Diveyeti]

Hej Mamucie

Całkiem nieźle tylko z jaką butlą i na jakiej głębokości płynąłeś

[Bogdan WEG]

[Pomógł:]

[Jarek Andrzejewski]

[Pomógł:]

Hej

1. faktycznie wpław i po powierzchni. Choć kusi żeby to samo zrobić pod wodą
choćby i na 3m głębokości. Tylko ilość butli wychodzi zatrważająca

2. Drugi etap planuję w tym roku na przełomie lipca/sierpnia. Wszystko zależy
od tego kiedy żona puści. W każdym razie treningi trwają

3. Ostatnio się dowiedziałem o maratonach pływackich na dystansie 25km
to dopiero by było fajne

[Marcin Starzykowski]

Hej

1. faktycznie wpław i po powierzchni. Choć kusi żeby to samo zrobić pod wodą
choćby i na 3m głębokości. Tylko ilość butli wychodzi zatrważająca

2. Drugi etap planuję w tym roku na przełomie lipca/sierpnia. Wszystko zależy
od tego kiedy żona puści. W każdym razie treningi trwają

3. Ostatnio się dowiedziałem o maratonach pływackich na dystansie 25km
to dopiero by było fajne

[Pomógł:]

Hej

1. faktycznie wpław i po powierzchni. Choć kusi żeby to samo zrobić pod wodą
choćby i na 3m głębokości. Tylko ilość butli wychodzi zatrważająca

2. Drugi etap planuję w tym roku na przełomie lipca/sierpnia. Wszystko zależy
od tego kiedy żona puści. W każdym razie treningi trwają

3. Ostatnio się dowiedziałem o maratonach pływackich na dystansie 25km
to dopiero by było fajne

[TomekR]

[Pomógł:]

[slawek290]

Opłynąłem całość. Sześć godzin non-stop. Teraz boli cały grzbiet i barki. Przy okazji
na wschodnim brzegu jest 'naga plaża' . Plaża taka sobie, ale woda do freedivingu
miodzio. Brzeg piaszczysty. Pięć metrów od brzegu jest 1m głębokości, a sześć metrów
od brzegu jest jakieś sześć siedem metrów w dół. Piękna skarpa.

[Marcin Starzykowski]

Opłynąłem całość. Sześć godzin non-stop. Teraz boli cały grzbiet i barki. Przy okazji
na wschodnim brzegu jest 'naga plaża' . Plaża taka sobie, ale woda do freedivingu
miodzio. Brzeg piaszczysty. Pięć metrów od brzegu jest 1m głębokości, a sześć metrów
od brzegu jest jakieś sześć siedem metrów w dół. Piękna skarpa.

[Pomógł:]

Opłynąłem całość. Sześć godzin non-stop. Teraz boli cały grzbiet i barki. Przy okazji
na wschodnim brzegu jest 'naga plaża' . Plaża taka sobie, ale woda do freedivingu
miodzio. Brzeg piaszczysty. Pięć metrów od brzegu jest 1m głębokości, a sześć metrów
od brzegu jest jakieś sześć siedem metrów w dół. Piękna skarpa.

[Monika]

[Pomogła:]

Jaka temperatura wody? Płynąłeś pewnie w piance, ale chyba nie takiej do nurkowania?

[Jarek Andrzejewski]

Jaka temperatura wody? Płynąłeś pewnie w piance, ale chyba nie takiej do nurkowania?

[Pomógł:]

Jaka temperatura wody? Płynąłeś pewnie w piance, ale chyba nie takiej do nurkowania?

[Wojtek A. Filip]

[Pomógł:]

Hej

Płynąłem bez pianki, jakiej bym nie przymierzał zanadto krępuje ruchy. Zimno nie jest
problem, pod 20 minutach organizm się rozgrzewa na tyle że już się nie marznie. Co do
nawodnienia, miałem ze sobą pól litra wody w butelce 'sportowej'. Czyli takiej z
odchylanym na bok kapslem.
Trasa - od tamy w Dąbrowie, wzdłóż wschodniego brzegu, potem skręt na zachód
pod Wojkowicami i powrót zachodnim brzegiem.
Najładniejsze miejsce to środek wschodniego brzegu i przesmyk pomiędzy największą
wyspą i zachodnim brzegiem. Przejrzystość wody >4m.
Dystans jeszcze w rękach czuje, ale od rana nurtuje mnie myśl. Czy da się dwa razy
dookoła za jednym zamachem

[Marcin Starzykowski]

Hej

Płynąłem bez pianki, jakiej bym nie przymierzał zanadto krępuje ruchy. Zimno nie jest
problem, pod 20 minutach organizm się rozgrzewa na tyle że już się nie marznie. Co do
nawodnienia, miałem ze sobą pól litra wody w butelce 'sportowej'. Czyli takiej z
odchylanym na bok kapslem.
Trasa - od tamy w Dąbrowie, wzdłóż wschodniego brzegu, potem skręt na zachód
pod Wojkowicami i powrót zachodnim brzegiem.
Najładniejsze miejsce to środek wschodniego brzegu i przesmyk pomiędzy największą
wyspą i zachodnim brzegiem. Przejrzystość wody >4m.
Dystans jeszcze w rękach czuje, ale od rana nurtuje mnie myśl. Czy da się dwa razy
dookoła za jednym zamachem

[Pomógł:]

Hej

Płynąłem bez pianki, jakiej bym nie przymierzał zanadto krępuje ruchy. Zimno nie jest
problem, pod 20 minutach organizm się rozgrzewa na tyle że już się nie marznie. Co do
nawodnienia, miałem ze sobą pól litra wody w butelce 'sportowej'. Czyli takiej z
odchylanym na bok kapslem.
Trasa - od tamy w Dąbrowie, wzdłóż wschodniego brzegu, potem skręt na zachód
pod Wojkowicami i powrót zachodnim brzegiem.
Najładniejsze miejsce to środek wschodniego brzegu i przesmyk pomiędzy największą
wyspą i zachodnim brzegiem. Przejrzystość wody >4m.
Dystans jeszcze w rękach czuje, ale od rana nurtuje mnie myśl. Czy da się dwa razy
dookoła za jednym zamachem

Wow. Super wyczyn:) Najbardziej mnie zaskakuje, że obyłeś się bez pianki. Wiesz może jaka była temperatura wody?
Płynąłeś "samotnie" czy ktoś Cię asekurował. W końcu kawał drogi/wody przepłynąłeś.

[Marcin Sójka]

Wow. Super wyczyn:) Najbardziej mnie zaskakuje, że obyłeś się bez pianki. Wiesz może jaka była temperatura wody?
Płynąłeś "samotnie" czy ktoś Cię asekurował. W końcu kawał drogi/wody przepłynąłeś.