Stopień nurkowy: Tmx, Cave and Wreck
Stopień instruktorski: IANTD IT, TMX, Cave
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 399 Skąd: Szczecin
Wysłany: 17-10-2012, 15:07
Ja również mam pozytywne doświadczenia z ECN. Stary ocieplacz ( który wyglądał jak szmata ) został wymieniony reklamacyjnie bez żadnych problemów.
Stopień nurkowy: MSD
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 27 razy Wiek: 50 Dołączył: 16 Wrz 2011 Posty: 986 Skąd: Łódź
Wysłany: 17-10-2012, 15:46
Marcel Falkiewicz napisał/a:
A jaki podali argument odmowy?
Moje wrażenia o suchym BARE i ocieplaczu, po 2 latach jego użytkowania, opiszę w osobnym wątku, tak by się nie rozdrabniać. Zastanawiam się też, czy tak samo jest w innych krajach, np. we Francji? - o to spytam się na tamtejszym forum, jak przygotuje sobie zdjęcia i tekst.
Marek Cacaj napisał/a:
Ja również mam pozytywne doświadczenia z ECN. Stary ocieplacz ( który wyglądał jak szmata ) został wymieniony reklamacyjnie bez żadnych problemów.
To mój ocieplacz wygląda zdecydowanie lepiej ale i tak jak by go pierzem obsypać. Ciekawe jaki wpływ kłęby włókniny miały na zamek gazoszczelny?
To ja miałem mniej szczęścia(?). Z pierwszego zgłoszenia (odklejało się wzmocnienie) nie byłem zadowolony - musiałem kupić sobie klej(dostałem zniżkę...). Drugie zgłoszenie dotyczyło ocieplacza - co tu pisać, sami wiecie: wada produkcyjna, a o tym, że tak jest wina producenta dowiedziałem się z forum (mimo, że stronę bare.pl odwiedzałem regularnie). Reszta w osobnym wątku, ale już nic z BARE lub ECN nie kupię. Ja straciłem ocieplacz, oni klienta. Ot, kupiłem bubel. Do tego zapewne w ciągu roku-dwóch będę musiał kupić i suchy i jak to zrobić by ponownie się nie naciąć(jaką firmę wybrać)?
Stopień nurkowy: MSD
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 27 razy Wiek: 50 Dołączył: 16 Wrz 2011 Posty: 986 Skąd: Łódź
Wysłany: 18-10-2012, 09:23
aleXandra napisał/a:
Z tego co słyszałam, to ten typ tak ma.
Tak ma, ale zdecydowanie mieć nie powinien. Jest to wada produkcyjna polegająca (jak słyszałem) na braku jakiejś warstwy materiału w ocieplaczu - coś jak z materiałem na poszwę na kołdrę: jak jest kiepska poszwa to pierze wychodzi. Uważaj na zamek, bo u mnie nie dało się zapiąć zamka by nie wciągną włókienek.
Stopień nurkowy: Cave I
Ilość nurkowań rocznie: 90
Dołączył: 29 Lut 2012 Posty: 57 Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-10-2012, 10:50
ZielonySmok napisał/a:
aleXandra napisał/a:
Z tego co słyszałam, to ten typ tak ma.
Tak ma, ale zdecydowanie mieć nie powinien. Jest to wada produkcyjna polegająca (jak słyszałem) na braku jakiejś warstwy materiału w ocieplaczu - coś jak z materiałem na poszwę na kołdrę: jak jest kiepska poszwa to pierze wychodzi. Uważaj na zamek, bo u mnie nie dało się zapiąć zamka by nie wciągną włókienek.
Powiedz ludziom z ECN, że masz kontakt z wieloma posiadaczami tego właśnie ocieplacza, z identyczną wadą, którym ECN uznał reklamację i zapytaj jaki jest powód selektywnego uznawania reklamacji na produkt z wadą fabryczną. Natomiast jeśli nadal będą się wykręcać to proponuję napisać do producenta i przedstawić sytuację, na pewno bardzo szybko postawią ECN do pionu.
O tym, że jest to wada fabryczna dowiedzieliśmy się właśnie od przedstawicielki producenta podczas targów nurkowych. Sama powiedziała, że ocieplacz trzeba wymienić, bo po prostu źle zrobili pierwszą serię i jest to ich wina.
Stopień nurkowy: MSD
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 27 razy Wiek: 50 Dołączył: 16 Wrz 2011 Posty: 986 Skąd: Łódź
Wysłany: 19-10-2012, 12:43
Kontaktowałem się z Bare. ECN i BARE chcą dowodu zakupy ocieplacza, a ja nie mam tego papierka. W sierpniu lub wrześniu minęły dwa lata od zakupu suchego i ocieplacza - o czym informowałem ww. firmy. Jakimś cudem znalazłem kartę gwarancyjną od suchego i list przewozowy DHL.
ECN zresztą jak by miał pretensje, że do BARE też napisałem... W ECN usłyszałem też, że wymieniają tylko na gwarancji, lecz mogę napisać specjalną prośbę to może ją rozważą No napisałem, ale widać nie byłem przekonujący.
Z tym, że nie uważam by gwarancja mnie dotyczyła. Nic się nie zepsuło w sprawnym ocieplaczu (inaczej niż w suchym) - ocieplacz był od początku wadliwy! Dlatego po co dowód zakupu - kupiłem suchy, a ocieplacz ukradłem?? Może własnego produktu nie rozpoznają...
Gwarancję rozumiem tak: mam produkt sprawny, ale może nici po jakimś czasie puszczą, coś się zepsuje, zniszczy. Tu producent wypuścił bubel. Do tego nie poinformował np. na swoich stronach o www o tym, że wymieniają wadliwy produkt na sprawny. To zastanawia dlaczego trzeba się dowiadywać np.: z forum o takiej wadzie. Zresztą ECN spytał mi się dlaczego czekałem tak długo z prośbą o wymianę
Kupiłem - tak mi polecił instruktor - ten suchy i ocieplacz dwa lata temu, jak zaczynałem na poważnie przygodę z nurkowaniem. Byłem zadowolony, Bare miało dobrą opinię. Czasem tylko wychodziły jakieś informacje o problemach, ale kto by tam słuchał - ja byłem dumnym posiadaczem BARE... Tak... Teraz podszkoliłem się, poznałem ludzi (kto z najbardziej uznanych używa BARE?), opinie, inne suche skafandry. Więc zestawiając tą nowo nabyta wiedzę z tym, że miałem problem z naprawą suchego, utopiłem kasę w g... ocieplacz, suchy wygląda jak worek i neopren przy butach zaraz się podrze, klejenia wyglądają dziwnie, o umieszczeniu zaworów w BARE to już wiele osób pisało - no nie skończę z tym, zostawię coś na osobny wątek.
Do tego jeszcze informacja, że mają kolejny problem z suchym. Uff. To koniec mojej przygody z tymi firmami. Zresztą bez urazy z mojej strony. Mam wielki dystans do takich spraw. Sprzedawcy zyskali pewnie z 400zł (na tyle wyceniam koszt produkcji ocieplacza). Ja zapewne zdążę zniszczyć jeszcze 2-4 suchych w mojej przygodzie z nurkowaniem, a żaden z nich to nie będzie BARE. Znajomym oczywiście też opowiem o moich doświadczeniach.
Słyszeliście zapewne o akcjach wymian części np.: firmy Toyota? Lub moja ostatnia przygoda: pojechałem na przegląd, samochód w górze, wyłączono prąd w całej dzielnicy. Tak sobie siedzę i myślę: ciekawe co teraz zrobią (choć to nie ich wina). Po 20 minutach przychodzi ktoś i proponuje samochód zastępczy. Ponieważ nie lubię jeździć cudzymi autami, to poprosiłem by mnie zawieźli do domu na obiad, a następnie przyjechali po mnie jak włączą prąd. Jako wynagrodzenie "trudów" dostałem stałą zniżkę 15% na części samochodowe. Nie ich wina, ale można załatwić sprawę?
Zastanawiające jest tylko, że tak długo można w taki sposób prowadzić firmę? W branży informatycznej to by nie przeszło. Zresztą nie tylko w niej. Natomiast mam przekonanie, że na branżę nurkową to trzeba bardzo uważać. Moja czarna lista się powiększa. Zresztą lista firm solidnych też, a 50% takich kontaktów złapałem poprzez to forum.
Dlatego dla mnie temat wadliwego ocieplacza BARE zamknięty. Opisze w osobnym wątku nie przygody z ECN i BARE, tylko moje spostrzeżenia po dwóch latach używania kilku produktów BARE.
Tera z uwagą czytam wątek o tym jak kupić dobry ocieplacz, a i na producentów suchych też zwracam uwagę, bo mój suchy już długo nie wytrzyma.
Stopień nurkowy: kilka :)
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Lip 2011 Posty: 329 Skąd: Polska
Wysłany: 19-10-2012, 14:21
ZielonySmok napisał/a:
Kontaktowałem się z Bare. ECN i BARE chcą dowodu zakupy ocieplacza, a ja nie mam tego papierka. W sierpniu lub wrześniu minęły dwa lata od zakupu suchego i ocieplacza - o czym informowałem ww. firmy. Jakimś cudem znalazłem kartę gwarancyjną od suchego i list przewozowy DHL.
odbiegnę nieco od tematu ale jako, że sam parę razy zostałem olany tylko dzięki temu, że nie miałem już tego magicznego artefaktu jakim jest "dowód zakupu" znalazłem sobie rozwiązanie.
Mam konto na dropboxie, a tam katalog "paragony fiskalne"
w nim podkatalogi z datą i nazwą przedmiotu, któego paragon dotyczy. Po zakupie czegokolwiek co ma gwarancję robię zdjęcia paragonu, gwarancji i innych takich i umieszczam sobie w nowym podkatalogu. Od tamtej pory nigdy nie było problemu z jakąś reklamacją, raz pani zażądała oryginalnego papierka ale jak powiedziałem, że napiszę w tej sprawie do centrali i UOKIK to momentalnie odpuściła
Stopień nurkowy: MSD
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 27 razy Wiek: 50 Dołączył: 16 Wrz 2011 Posty: 986 Skąd: Łódź
Wysłany: 19-10-2012, 15:31
Marcino napisał/a:
Mam konto na dropboxie, a tam katalog "paragony fiskalne"
w nim podkatalogi z datą i nazwą przedmiotu, któego paragon dotyczy. Po zakupie czegokolwiek co ma gwarancję robię zdjęcia paragonu, gwarancji i innych takich i umieszczam sobie w nowym podkatalogu. Od tamtej pory nigdy nie było problemu z jakąś reklamacją, raz pani zażądała oryginalnego papierka ale jak powiedziałem, że napiszę w tej sprawie do centrali i UOKIK to momentalnie odpuściła
Ha, dobry pomysł. Skorzystam z tego rozwiązania. Aparat zawsze pod ręką jest. Części papierów nie mogę odnaleźć po przeprowadzce, a i gromadzenie dowodów wydania takich ilości pieniędzy żonie podsuwać nie zamierzam . No bo jak tu wytłumaczyć normalnej osobie, że np. latarka kosztuje 3500zł
Zresztą należy szukać rozwiązań, a nie problemów, a rozwiązanie jest jedno, proste i łatwe.
Większość zakupów od dawna staram się dokonywać w dużych, solidnych firmach, tak by nie spotykać się z takimi sytuacjami. Oczywiście często takie zakupy są kosztowniejsze, ale liczę wtedy, że w razie problemów spotkam się z pomocą i nikt nie wymaga faktury, gwarancji i oryginalnego opakowania. Jak kupię coś taniego, to znowu nie wymagam cudów. BARE tanie nie jest.
Jak już pisałem, dla mnie temat ocieplacza BARE się skończył, sprawdzę tylko na zagranicznych forach, czy w innych krajach tak samo traktowani są klienci - dla zaspokojenia mojej ciekawości, bo może się okazać, że lepiej kupować w Niemczech, Francji, Włoszech, Szwajcarii czy w UK.
Kontaktowałem się z Bare. ECN i BARE chcą dowodu zakupy ocieplacza, a ja nie mam tego papierka. W sierpniu lub wrześniu minęły dwa lata od zakupu suchego i ocieplacza - o czym informowałem ww. firmy.
Gwarancja się już skończyła, dowodu zakupu nie masz.
Nie bardzo rozumiem czego oczekujesz w takiej sytuacji?
Może jeszcze odszkodowania za straty moralne
Nie bardzo rozumiem czego oczekujesz w takiej sytuacji?
Hm.. Nie rozumiesz czego kolega może oczekiwać ??? To przecież oczywiste , życzliwego podejścia do użytkownika produktu , który to produkt okazał się wyprodukowanym bublem wypuszczonym na rynek , nie spełniającym swojej pierwotnej funkcji.
I nie jest ważne czy ma kwitek i czy gwarancja się skończyła . Wada fabryczna , czyli wypuszczenie produktu nie nadającego się juz po opuszczeniu fabryki do normalnej ( kilkuletniej , bo ocieplacza nikt nie kupuje by uzywać go 2 miesiące a pózniej wyrzucić ) eksploatacji , powinna skończyć się wymianą na nowy i przeprosinami .
Tak powinno być teoretycznie i w przypadku gdy producent chce dbać o swoje dobre imię .
A jak jest każdy widzi .
Nic tak mnie nie wkurza , jak kupienie bubla , i bujanie się z tym na swój koszt .
Bo producent i przedstawiciel handlowy juz wzięli swoja kasę i mają wszystkich w głebokim poważaniu.
Na pewno potrafisz ją uzasadnić na gruncie kodeksu cywilnego i ustawy o sprzedaży konsumenckiej.
Nie, nie potrafię , tak nakazywałaby przyzwoitość , wiem ..... wiem, to trudny do zdobycia towar w dzisiejszych czasach .
Konrad Dubiel napisał/a:
Przecież to nieprawda. Wyraźnie było napisane, że chodzi o estetykę produktu.
Jezeli "wyłazi " z niego ocieplina na zewnątrz , to znaczy że ubywa jej wewnatrz .
Wiesz , to jakby karoseria nowego samochodu zaczęła Tobie korodować na cąłej powierzchni , przecież to tylko estetyka , ewentualnie zmiejszanie ( powolne ) grubości blach . Co to komu przeszkadza ?? Najwyżej za 10-15 lat nic z niego nie zostanie.
IMHO producent zachował się przyzwoicie - zamiast ściemniać, że wyłażące kłaki to wynik zwykłego zużycia przyznał że dał ciała i wymieniał w ramach gwarancji.
Po gwarancji to już inna bajka - bezpłatne wymiany zdarzają się (automaty na przykład), gdy produkt zagraża bezpieczeństwu użytkownika. A tu nie ma takiej sytuacji.
piotrkw napisał/a:
Wiesz , to jakby karoseria nowego samochodu zaczęła Tobie korodować na cąłej powierzchni , przecież to tylko estetyka
I producent w takim przypadku po okresie gwarancji każde spadać mi na drzewo
Szczególnie, że tzw. "gwarancja korozyjna" dotyczy przypadków kiedy rdza przeżarła blachę na wylot...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum