Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 21-12-2013, 14:21
piotrkw napisał/a:
Adam Jaworski napisał/a:
Mało kontrowersyjne
A jednak wzbudza kontrowersje.
Napisałem, że moim zdaniem jest, jak na Strugalskiego, mało kontrowersyjne - ani słowa o tym, że nie jest wcale
piotrkw napisał/a:
Czy propagowanie filozofii " wszyscy muszą wrócić " ( nie wnikam z sposoby jej realizacji ) to zachowanie umysłowo chorego ???
Rozumiem , że człowiek zdrowy na umyśle nie miewa takich problemów ani rozterek ??
Trudno powiedzieć. Każdy ma prawo akcentować to, co jego zdaniem jest w danej dziedzinie najważniejsze. Co do hasła przewodniego, "wszyscy muszą wrócić" to nie jest wcale zła filozofia. Na pewno znacznie lepsza niż "wszyscy mogą wrócić", tudzież "nie wszyscy muszą...".
hubert68 napisał/a:
Ten człowiek nie jest zdrowy na umyśle...
Przesadzasz
Obejrzałem ostatni film dokładnie. Idę o zakład, że jakbym obejrzał ze stoperem, to czas wypowiedzi, do których można by się poważnie przyczepić, w stosunku do czasu trwania całości, jest całkiem niewielki. Na pewno nie taki, żeby komuś imputować, że ma problemy sam ze sobą.
Stopień nurkowy: T1+,C2,DPV1/Av.TMX
Ilość nurkowań rocznie: 180
Stopień instruktorski: TDI TMX
Ubezpieczenie: DAN PROSLV
Oznaczenie stage: HUBI Pomógł: 10 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Wrz 2008 Posty: 877 Skąd: Svärtinge, Szwecja
Wysłany: 21-12-2013, 14:52
Adam masz rację, że jak na Strugala, to wyjątkowo mało kontrowersyjny. Niemniej jak zwykle opowiada on bzdury, podporządkowane jego rzekomej filozofi. Rzekomej, bo coraz bardziej jestem przekonany, że to wszystko razem to nic więcej, jak tani chwyt marketingowy.
Stopień nurkowy: OWD,Nitrox. Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Lis 2012 Posty: 159 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 21-12-2013, 18:27
To znaczy ,że u p.Strugalskiego na łodzi jest zawsze zespół(dwóch) nurków nienurkujących w pełnym ekwipunku?Dwie godziny nurkowania z łodzi siedzą na słońcu i czekają na W,jako pomoc dla tych co potrzebować mogą pomocy pod wodą?Bo pierwszy zespół który wypłynął nie stanowi pomocy dla tego co dopiero zaczął (choćby nie spał jak królewna)bo ma puste butle.
Stopień nurkowy: P3+TMX
Ilość nurkowań rocznie: 80
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 3 razy Wiek: 53 Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 340 Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-12-2013, 06:44
Ten temat ma 49 odpowiedzi, co plasuje go na 4 miejscu jak patrzę na pierwszą stronę forum ogólnego. Ilość wyświetleń też jest w czołówce, a przypomnę, że temat nie ma jeszcze miesiąca.
Czy cel nie został osiągnięty?
Nie ważne jak się mówi, ważne żeby mówili. Och ten dzisiejszy świat ...
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 22-12-2013, 13:31
Norbert Koziar napisał/a:
Czy cel nie został osiągnięty?
Bardzo wątpię.
Jeżeli chodzi Ci o domniemany cel marketingowy:
Norbert Koziar napisał/a:
Nie ważne jak się mówi, ważne żeby mówili.
to moim zdaniem szansa na to, że wśród osób czytających ten wątek znajdą się takie, którym chęć korzystania z bazy TS bądź odbycia u niego szkoleń wzrosła dzięki temu wątkowi - jest w zasadzie żadna.
Jeżeli chodzi o cel, który deklaruje autor nagrań - czyli poprawa bezpieczeństwa nurkowań - też osiągnięty nie został. To by wymagało merytorycznej i metodycznie przeprowadzonej dyskusji każdej kolejnej tezy autora. Znacznie łatwiejsze i bardziej atrakcyjne jest napisanie, że jest chory psychicznie.
Stopień nurkowy: AdvEAN
Ilość nurkowań rocznie: 41
Oznaczenie stage: PTJA Pomógł: 51 razy Wiek: 53 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 2707 Skąd: Łódź
Wysłany: 22-12-2013, 13:59
Adam Jaworski napisał/a:
to moim zdaniem szansa na to, że wśród osób czytających ten wątek znajdą się takie, którym chęć korzystania z bazy TS bądź odbycia u niego szkoleń wzrosła dzięki temu wątkowi - jest w zasadzie żadna.
wątek - tak, ale przecież Tomasz nie wątek stworzył a filmy i owe filmy obejrzeli przecież nie tylko czytelnicy DT.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 22-12-2013, 14:45
Jarek Andrzejewski napisał/a:
wątek - tak, ale przecież Tomasz nie wątek stworzył a filmy i owe filmy obejrzeli przecież nie tylko czytelnicy DT.
Tak, tutaj się zgodzę - biorąc pod uwagę, że od jakiegoś czasu te filmy są na Facebooku dosłownie wszędzie, to rzeczywiście - obejrzała je znaczna ilość osób (i pewnie znacznie więcej, niż miało na to ochotę - z Chuckiem Norrisem włącznie). Jak zapewne zauważyłeś, są już nawet sequele - na przykład ten o gotowaniu - więc możemy tu już mówić o marketingu wirusowym nawet. Pytanie tylko o efekty, bo zdecydowana większość komentarzy to głosy nieprzychylne, więc ja nie mam takiego poczucia, że Tomek sobie tymi filmami pomaga. Choć z drugiej strony - lepiej mieć 99 krytyków i jednego klienta, niż 100 osób, które o niczym nie słyszały...
Stopień nurkowy: Deco proc & CCR
Ilość nurkowań rocznie: 100
Stopień instruktorski: MSDT PADI
Ubezpieczenie: NFZ
Oznaczenie stage: Pawel B Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 30 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-12-2013, 11:47
A ja myślę, że szczególnie u początkujących nurków owa filozofia może łapać. Mniej lub bardziej, ale może. Na tyle by pojechać do bazy czy na szkolenia i zobaczyć "jak to naprawdę jest". Pozdrawiam, Paweł
_________________ Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain
Stopień nurkowy: TMX diver
Stopień instruktorski: CMAS/SDI
Ubezpieczenie: FAR Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 326 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-12-2013, 12:47
Cytat:
To znaczy ,że u p.Strugalskiego na łodzi jest zawsze zespół(dwóch) nurków nienurkujących w pełnym ekwipunku?
Nie wiem jak jest obecnie ale w "starej" CMAS-owskiej szkole tak było i to nie tylko o Strugala i nie tylko w Polsce. Do pewnego czasu było tez tak na dobrych łodziach nurkowych na Bałtyku np Hestja (dla niezorientowanych jedna z pierwszych łodzi nurkowych - początek nurkowania wrakowego w Polsce lata 90-te).
Robert Langowski napisał/a:
Dwie godziny nurkowania z łodzi siedzą na słońcu i czekają na W,jako pomoc dla tych co potrzebować mogą pomocy pod wodą?
Tak - sprzet jest skręcony i przygotowany a nurkowie asekurujący (dbając o termikę, czyli nie siedząc w słońcu) gotowi do szybkiego wejścia pod wodę z planem zakładającym zejście na największą (rozsądną) dostępną głębokość nurkowania. Ustalone są znaki zasady itd.
Niestety komercja "zabiła" ta zasadę - tym ludziom trzeba w jakiejś formie zapłacić. Nie mniej nie stosowanie tych zasad może skutkować tak jak przy wypadku śp. Leszka.
Zresztą zdaje się, że większość organizacji w tym GUE przy różnego rodzaju projektach o "większej" skali trudności stosuje nurków zabezpieczających. Osobna kwestią jest ustalenie poziomu ryzyka powyżej którego stosuje się takie zabezpieczenie.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 23-12-2013, 18:20
judas napisał/a:
Nie wiem jak jest obecnie ale w "starej" CMAS-owskiej szkole tak było i to nie tylko o Strugala i nie tylko w Polsce.
[...]
Niestety komercja "zabiła" ta zasadę
Ciekawe, ile rzeczy, o których młodsze pokolenie nurków myśli teraz jako o niepotrzebnej i kosztownej ekstrawagancji było zupełnie normalne w czasach, kiedy nurkowanie było klubowym hobby a sami nurkowie innego rodzaju niż teraz społecznością...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 57 Skąd: Kraków
Wysłany: 27-12-2013, 16:46
Yavox, nurkuję od połowy lat 80-tych (86) i uwielbiam te opowieści o dawnych wspaniałych czasach kiedy "Sex był bezpieczny a nurkowanie nie".
No cóż, one są mniej więcej w tym samym miejscu co opowieści o innych wspaniałościach tamtych czasów kiedy wszyscy byli młodzi.
Tak, oczywiście. Zawsze na miejscu nurkowania, byli nurkowie asekurujący, których uprawnienia oraz sprzęt umożliwiały zejście na maksymalną głębokość w danym miejscu a przynajmniej na maksymalną głębokość planowanych nurkowań.
Dawniej to bandyci byli uczciwi a cukier słodszy, przecież to wie każde dziecko, więc jak ktoś pisze jak było, to oczywiście to jest prawdziwa prawda.
Jak było naprawdę? Wyobraź sobie koniec socjalizmu. Sprzęt załatwiany z przydziałów, wojska, ZSRR, itp, bo przecież nie ze sklepów.
Pamiętam jak stoję z dziwną pojedynczą butlą przy nodze do której jest podłączona nie wiem dlaczego pełna maska (pewnie nic innego nie było). Jest zima, ja stoję w kurtce puchowej (jak w "Powrocie do przyszłości") i asekuruję kolegę który nurkuje w suchym typu foka. Jak coś będzie nie tak, to mam skakać
Ależ oczywiście, zawsze byli nurkowie asekurujący. Jeżeli ja pamiętam wiele rzeczy jako farsę, podobną do tego jak w ogóle wszystko wtedy działało, to pewnie w złym środowisku się obracałem. Na pewno gdzie indziej było super i w ogóle jak to w socjalizmie i w dawnych czasach lub po socjalizmie i w dawnych czasach (mniej dawnych).
Oczywiście najlepiej było w wojsku - oni to dopiero mieli nurków asekurujących do nurków asekurujących.
Niesamowite, że nie tylko papier przyjmie wszystko.
Ludzka pamięć, też przyjmie wszystko.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 27-12-2013, 17:00
Maciej Curzydło napisał/a:
Pamiętam jak stoję z dziwną pojedynczą butlą przy nodze do której jest podłączona nie wiem dlaczego pełna maska (pewnie nic innego nie było). Jest zima, ja stoję w kurtce puchowej (jak w "Powrocie do przyszłości") i asekuruję kolegę który nurkuje w suchym typu foka. Jak coś będzie nie tak, to mam skakać
Stopień nurkowy: OWD,Nitrox. Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Lis 2012 Posty: 159 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 27-12-2013, 20:46
Ja nie mówię o Hestji tylko łodzi wiosłowej Strugala ,którą pokazuje na filmie na środku jeziora.Łodzi bez zadaszenia,klimatyzacji itp. Czyli Ci dwaj w ogóle nie nurkują danego dnia jężeli nic się nie wydarzy.Rozumiem ,że Strugal takim za każdym razem płaci za gotowośc.Chyba że zawsze liczy na wolontariuszy z Active Divers,bo przecież sam pisał,że ,,Gdyby polskie nurkowanie było włócznią,oni byliby jej ostrzem".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum