Stopień nurkowy: Ext. Range
Ilość nurkowań rocznie: 50
Ubezpieczenie: DAN
Wiek: 51 Dołączył: 07 Lip 2016 Posty: 40 Skąd: Gliwice
Wysłany: 01-02-2019, 07:48
Sławek
Naprawdę?
Naprawdę, jedyny wniosek jaki przyszedł Ci do głowy po lekturze moich: szczerych, trochę frajerskich w dzisiejszych czasach, polemicznych i problemowych wynurzeniach jaki przyszedł Ci do głowy to to, że potrzebuję kozetki psychoanalityka?
Nie obraź się ale to takie trochę szybkie, płytkie i facebook’owe myślenie
Robert
tak ze słyszenia, co różnych ludzi kręci pod wodą. Może coś Ci podejdzie...
- skuter. Bardzo zmienia nurkowanie, przez zmianę skali. Dużo bardziej niż się wydaje. Zakrzówek na skuterze ma wielkość Koparek itd. Można popływać na dużych akwenach i je realnie zwiedzić, pływać w miejscach, w których ostatni raz nurek był 10 lat wcześniej albo i nigdy.
- podróże. To prawda, że limit głębokości/czasu pod wodą nas ogranicza i w pewnym sensie nurkowania się powtarzają. Ale nowych miejsc i wraków jest naprawdę dużo, nawet w Europie. Niektórzy wolą jechać na morze Liguryjskie ryzykując słabszą wizurę i spotkanie z legendarnymi zdolnościami organizacyjnymi przyjaciół Włochów, niż po raz kolejny jechać do Chorwacji.
- wykopaliska. Grzebanie w mule w poszukiwaniu artefaktów sprzed setek lat (jak masz stare jeziora w okolicy), albo z wykrywaczem złota, jak masz popularną wakacyjną plażę.
Stopień nurkowy: tmx
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: dan Pomógł: 10 razy Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 399 Skąd: Stolyca
Wysłany: 01-02-2019, 09:37
A ja dodam jeszcze szukanie nowych wraków na naszym Bałtyku.
W zeszłym roku zrobilismy 3 wyprawy na których sprawdzalismy nowe pozycje.
udało się zanurkować na drewniaku, urwanym dużym dziobie kontenerowca - ale i tak najciekawszym było zanurkowanie na .... kamieniu wielkosci 2 piętrowego budynku.
_________________ DiveProject-nurkujemy nawet w wodzie
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 01-02-2019, 10:15
Robert skoro ochrona środowiska jest ok, to pomysły mam 2 podzielone na 2 grupy .
1. GhostFishing albo Project Baseline
GhostFishing pozwala na działania na całym świecie, wymaga dobrej kondycji fizycznej i doskonałej techniki nurkowej.
W skrócie: pod wodą pozostawionych jest bardzo dużo sieci, żyłek, klatek. Sprzęty te nie będą nigdy wydobyte, jednak ciągle łowią. Uśmiercają to co w nie wpada: od małych rybek, skorupiaków po delfiny, rekiny, foki i wieloryby.
Co robimy?
W zespole wydobywamy pułapki w wybranym rejonie.
Co to daje?
Gigantyczną frajdę
Gdzie działamy?
Obecnie na całym świecie.
Organizacja jest mi szczególnie bliska, bo od kiedy współuczestniczyłem w jej zakładaniu stale działamy razem.
Aby dołączyć potrzebujesz tematycznego treningu, po którym zobaczysz w jakiej roli najlepiej się sprawdzasz. Najbliższa czasowo i rejonem akcja w dużym, kilkudziesięcioosobowym zespole odbędzie się na przełomie czerwca i lipca w Chorwacji.
Wracając do Twojego opisu. Działania GhostFishing mają wymiar pracy podwodnej z punktu widzenia nurka - czyli np. założenie dekompresji będą inne niż w przypadku "wiszenia pod wodą". Pisałeś, że praca nie bardzo Ci odpowiada. Niemniej przemyślałbym taką aktywność.
Kontakt w sprawie wyszukania projektu w danym rejonie świata, albo dołączenia do niego:
Pascal van Erp - namiary wszędzie w sieci
Project Baseline działamy na całym świecie, ale w "spokojniejszym" wymiarze. W największym uproszczeniu działalność polega na monitorowaniu i zbieraniu danych z określonych miejsc i przekazywaniu ich do bazy danych lub bezpośrednio do zainteresowanych instytucji prowadzących w danym rejonie szersze badania.
Jak poprzednio - praca w zespole, ale już wystarczy 2 osobowy i zwykle Ty wybierasz zasady nurkowania
Gdzie działamy? Na całym świecie.
Kto może wziąć udział w projektach? Każdy posiadający umiejętności nurkowania dostosowane do wybranego projektu. Niektóre dzieją się na głębokości kilku metrów w bardzo spokojnej wodzie, inne na ponad 100m w akwenach o skomplikowanej logistyce.
Osoba nadzorująca projekty: Todd Kincaid - dane dostępne w sieci
Na forum znajdziesz dużo więcej materiałów pokazujących obydwie aktywności.
2. Projekty w których będziesz współpracował bezpośrednio jako współorganizator.
To wkręca o tyle, że po czasie determinuje kierunek rodzinnych wyjazdów w rejony, gdzie działasz .
Czyli znajdujesz coś, co Ci się podoba i rozwijasz to .
Przykład?
Projekt monitorowania ilości plastiku zawieszonego na niewielkich głębokościach w rejonie Istrii (Chorwacja).
Pomysłodawca i szef projektu: Janka Havlickova (nasza forumowa koleżanka, hydrobiolog).
Jeżeli takie rozwiązanie Ci odpowiada - skontaktuj się z Janką i możesz dołączyć do projektu już teraz, kiedy jeszcze jest na bardzo wczesnym etapie .
Janka w czasie prezentacji o wpływie plastiku na oceany
Możesz też dołączyć do dyskusji na forum
Janka może Cię wprowadzić w podwodny projekt powiązany z... NASA, którego jest uczestnikiem - Hydronaut .
Mam nadzieję, że to Ci pomoże, bo działania są bardzo ciekawe, nie ma w nich monotonii, a że mało popularne w naszym kraju, to możesz okazać się ich propagatorem .
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: p1, AOWD
Ilość nurkowań rocznie: 30
Ubezpieczenie: Hestia Pomógł: 1 raz Wiek: 55 Dołączył: 29 Lis 2014 Posty: 65 Skąd: Wrocław
Wysłany: 13-02-2019, 10:31
Dla mnie nurkowanie było zawsze swego rodzaju przyprawą do monotonii codziennego życia. Nigdy moją ambicją nie było zdobywanie nurkowych szczytów. Można tutaj sobie podstawić cokolwiek, jaskinie, głębokosci, ilość stopni czy tez dogłębna nurkowa wiedza. Nurkuję bo chcę dotknąć, zobaczyć to co jest dla przeciętnego śmiertelnika niedostępne, nurkuję bo fascynuje mnie szeroko pojęta przyroda i piękno tego świata. Gdybym urodził się trochę później to bardzo prawdopodobne jest, ze zostałbym oceanografem lub kimś podobnym Mi też leży na sercu szeroko rozumiana ekologia. Nigdy nie słyszałem o podanych przez Wojtka projektach i chętnie się im przyjrzę. Mam już pewne "doświadczenie", ostatnio co wyjazd zdarza się mi ratować jakieś zwierzę z sieci Tydzień temu to był na przykład żółw, a właściwie żółwik. Takie nurkowania pamięta się najdłużej. Pozdrowienia dla wszystkich
Pomógł: 8 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 568 Skąd: Connecticut, USA
Wysłany: 14-02-2019, 14:07
Bartek Sajkowski napisał/a:
i pójść w nurkowanie saturowane
Za duzo czasu na rozmyslania.
A tak na serio, poszukaj co cie kreci i dokooptuj do tego nurkowanie.
Chodzisz po gorach, to zacznij nurkowac w gorskich stawach, czy jaskiniach,
Interesujesz sie mechanika, stale dlubiesz w swoim samochodzie, to sprobuj zbudowac wlasny DPV.
Zbierasz militaria, to zacznij nurkowac tam gdzie masz szanse cos znalezc.
potraktuj nurkowanie, jak ja to robie na codzien, jako wehikol zeby dotrzec na miejsce pracy, czy w Twoim przypadku miejsce realizacji planow.
Bill Stone skonstruowal CisLunar, tylko po to by znalezc najglebszaa jaskinie - on nurkowan nie lubi.
Stopień nurkowy: zacząłem od P1 CMAS Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2016 Posty: 93 Skąd: Bydgoszczu
Wysłany: 15-02-2019, 13:06
Jeżeli masz duży poziom spokoju i empatii to możesz pomyśleć o wprowadzeniu do nurkowania dla osób niepełnosprawnych. Jest jeden kolega, który się tym zajmuje i bazuje na Piła Płotki - hangar za strażakami.
Starczy ci do końca życia zajęcia, a i satysfakcja przypuszczam nietęga.
Stopień nurkowy: GUE T1 Pomógł: 27 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Cze 2010 Posty: 965 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-02-2019, 22:07
Dołączę moje dawniejsze przemyślenia, które w dużej części łączą się z poprzednimi postami.
Jeśli samo nurkowanie "dla funu", dla "zwiedzania pod wodą" już nie bawi, to nie widzę w tym nic złego, a raczej to całkiem normalny proces. Kiedy samo "nurkowanie dla nurkowania" nie wystarcza można poszukać miejsc, gdzie nurkowanie będzie narzędziem do innego celu.
To co kiedyś wymyśliłem:
* kierunek społeczno-dydaktyczny - nauczanie nurkowania niepełnosprawnych (np. HSE), dzieci z trudnych rodzin czy jako forma resocjalizacji
* kierunek przyrodniczy - włączenie się w projekty badające środowisko (np. Project Baseline) lub związane z ochroną środowiska (np. Ghost Fishing)
* kierunek historyczny - poszukiwanie, dokumentacja, badanie wraków i innych podwodnych zabytków, są zarówno grupy na Bałtyku robiące wypłynięcia na "nowe pozycje" jak i projekty badawcze na Morzu Śródziemnym. Niekoniecznie na pół roku i niekoniecznie w grupie zacnych profesorów Bywają grupy półprofesjonalne bawiące się w takie tematy na wysokim poziomie na wyjazdach na 1-2 tygodnie.
* kierunek artystyczny - video lub fotografia pod wodą
Moim zdaniem każdy z tych kierunków najłatwiej eksplorować dołączając do istniejącej grupy - biorąc udział w ich projekcie. Mam wrażenie, że grupy tego typu w Polsce są zazwyczaj dość hermetyczne (aktywnie nie szukają nowych członków) i mało reklamują swoją działalność. Otwierając się na świat - sky is the limit, choć na pewno najłatwiej szukać w Europie w krajach posługujących się znanym Ci językiem. Dobrym punktem zaczepienia są spotkania typu Festiwal Wrakowy czy Baltictech gdzie sporo osób można spotkać w kuluarach i porozmawiać o projektach jakie właśnie pokazali.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-02-2019, 22:37
bpiotrek napisał/a:
To co kiedyś wymyśliłem:
* kierunek społeczno-dydaktyczny - nauczanie nurkowania niepełnosprawnych (np. HSE), dzieci z trudnych rodzin czy jako forma resocjalizacji
* kierunek przyrodniczy - włączenie się w projekty badające środowisko (np. Project Baseline) lub związane z ochroną środowiska (np. Ghost Fishing)
* kierunek historyczny - poszukiwanie, dokumentacja, badanie wraków i innych podwodnych zabytków, są zarówno grupy na Bałtyku robiące wypłynięcia na "nowe pozycje" jak i projekty badawcze na Morzu Śródziemnym. Niekoniecznie na pół roku i niekoniecznie w grupie zacnych profesorów Bywają grupy półprofesjonalne bawiące się w takie tematy na wysokim poziomie na wyjazdach na 1-2 tygodnie.
* kierunek artystyczny - video lub fotografia pod wodą
Piotrek, fajnie podsumowałeś !
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum