Stopień nurkowy: dive leader
Ilość nurkowań rocznie: 100
Stopień instruktorski: assisstant
Ubezpieczenie: bsac third part
Wiek: 56 Dołączył: 19 Cze 2013 Posty: 2 Skąd: irlandia
Wysłany: 30-07-2013, 22:29
Zastanawia mnie jedna sprawa a mianowicie jak to sie dzieje ze w Polsce tak duzo jest mozliwosci doskonalenia umiejetnisci nurkowych a na wyspie takiej jak Irlandia ,mnostwo czystej wody pelnej wrakow z roznych epok nie dzieje sie nic albo prawie nic.Ja tu czekam na dobrego nura albo kurs tygodniami ba miesiocami . W Polsce ludzie sie organizujo ,plywajo w jeziorach ,rzekach nawet a tu Atlantyk i nic. To co zeby warsztaty ,kurs albo pogadac to do Polski? No to nie brzmi normalnie, tu so warunki takie ze moi szanowni koledzy jeziorowi napewno by chcieli miec a ja tu walcze zeby ktos pojechal ze mno na Malin Head i zanurkowal ,prosic sie musze zeby klub cos wymyslil ,sam tryskam pomyslami i nic jak do sciany.Zazdroszcze wam moi mili tych wspanialych Instruktorow, ,jak tak dalej bedzie to zaczne sie szkolic w kraju bo chyba tylko w Polsce mozna sie czegos nauczyc. To sobie ulzylem
Stopień nurkowy: PE Cmas
Ilość nurkowań rocznie: 50 Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Lip 2013 Posty: 16 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 31-07-2013, 21:11
Wiem, że nie w tym dziale ale pozwolę sobie udzielić odpowiedzi.
Mi zajęło ponad rok znalezienie partnera do nurkowania. Nowym strasznie ciężko jest się wbić w nurkowe środowisko. Szczególnie jeśli nie chce byč "zrzeszony" przy jakimś centrum nurkowym. Ja osobiście cenie sobie niezależność i swobodę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum